Temat: porno

Hej wszystkim. Mam takie pytanie jak myslicie czemu faceci ogladaja porno? Mimo ze w domu maja chetna zone z ktora moga robic wszystko w lozku? Jak wy byscie sie czuly przylapujac waszego faceta na ogladaniu takich stron?

Agaszek napisał(a):

O rany ... Slaids ma swoje zasady, przestrzega pewnych wartości. Jak widać jej chłopak myśli podobnie. I git.To, że Wy podążacie za dzisiejszym mainstreamem nie oznacza, żeby od razu inaczej myślących zgnoić na forum. Tolerancja nie boli.

Agaszek napisał(a):

O rany ... Slaids ma swoje zasady, przestrzega pewnych wartości. Jak widać jej chłopak myśli podobnie. I git.To, że Wy podążacie za dzisiejszym mainstreamem nie oznacza, żeby od razu inaczej myślących zgnoić na forum. Tolerancja nie boli.

Owszem, tolerancja nie boli. Ale zauważ, że autorka sugeruje, że kobiety oglądające porno lub pozwalające na to swoim partnerom, się "nie szanują". To jest trochę nieładne z jej strony, prawda?

megan292 napisał(a):

Agaszek napisał(a):

O rany ... Slaids ma swoje zasady, przestrzega pewnych wartości. Jak widać jej chłopak myśli podobnie. I git.To, że Wy podążacie za dzisiejszym mainstreamem nie oznacza, żeby od razu inaczej myślących zgnoić na forum. Tolerancja nie boli.
Owszem, tolerancja nie boli. Ale zauważ, że autorka sugeruje, że kobiety oglądające porno lub pozwalające na to swoim partnerom, się "nie szanują". To jest trochę nieładne z jej strony, prawda?

Megan dobrze gadasz

pyzia1980 napisał(a):

slaids napisał(a):

pyzia1980 napisał(a):

slaids napisał(a):

Dla mnie to niedopuszczalne.Mój nie ogląda, jestem tego w 100% pewna.
A skąd ta pewność ?Historię sprawdzasz ?Niepotrzebną stronkę można skasować.Płytki ?Można pochować?Bo nie wierzę że jesteś z nim 24/24
Bardzo mi przykro że Twój i Wasi faceci oglądają takie świństwa.Ja jednak się szanuję i mój facet szanuje mnie poprzez nie patrzenie na coś takiego.Skąd mam pewność? Bo on czuł się winny, gdy nawet przypadkowo na głupiej stronce trafił na zdjęcie kobiety w bikini, etc.Zacznijcie się szanować dziewczyny, a nie powtarzać stereotyp "chłop sobie musi popatrzeć". Owszem, może, ale na swoją kobietę. Chce patrzeć na inne, to proszę bardzo, droga wolna.Ja mam takie podejście do sprawy.
Jeszcze nigdy się tak nie uśmiałam jak dziś Dlaczego Tobie jest przykro ?Naprawdę nie musi Skoro mi jako żonie to nie przeszkadza to w czym problem ?Uwierz mi szanuję się!Nie stoję na krajowej A4 , nie ubieram się wyzywająco , nie prowokuje, nie pozwalam sobie na zbereźne teksty etc......Więc nie pisz mi że się nie szanuję.

Czuł się winny jak zobaczył zdjęcie laski w bikini? A jak chodzicie na plaże to zawiązujesz mu oczy żeby mu nie było głupio gdyby czasem coś zobaczył? Uśmiałam się jak to przeczytałam i współczuje Twojemu facetowi bo musi być przez Ciebie mega zaszczuty

megan292 napisał(a):

A co do zakrywania sobie oczu z powodu widoku kobiety w bikini - to moim zdaniem zakrawa na chorą pruderię. Oczami wyobraźni widzę tego typu ludzi jak uprawiają seks wyłącznie po ciemku, pod kołderką, którzy wstydzą się stanąć nago przed lustrem bądź popatrzeć na swojego nagiego partnera.

Mój facet wyznaje podobną zasadę - jeśli jest się z kimś to liczy się wyłącznie ta osoba i nie szuka się pokus z zewnątrz.
Nie ma to żadnego związku z tym co dzieje się między nami na gruncie seksualnym.

PS. Tak jak pisałam - to jest sumienie mojego mężczyzny. Nigdy nie wymagałam od niego, zeby mi się z czegoś spowiadał. Co sekundę można trafić na zdjęcia kobiet w bieliźnie, więc go za to nie winię, ale skoro on się czuł zakłopotany, cóż poradzę, jak tylko powiedziec, że absolutnie nic złego nie zrobił?
Podałam tylko przykład dla którego jestem w 100% pewna że nie ogląda porno - wyrzuty sumienia męczyły by go i prędzej czy później by mi o tym powiedział.

slaids napisał(a):

nainenz napisał(a):

slaids napisał(a):

pyzia1980 napisał(a):

slaids napisał(a):

Dla mnie to niedopuszczalne.Mój nie ogląda, jestem tego w 100% pewna.
A skąd ta pewność ?Historię sprawdzasz ?Niepotrzebną stronkę można skasować.Płytki ?Można pochować?Bo nie wierzę że jesteś z nim 24/24
Bardzo mi przykro że Twój i Wasi faceci oglądają takie świństwa.Ja jednak się szanuję i mój facet szanuje mnie poprzez nie patrzenie na coś takiego.Skąd mam pewność? Bo on czuł się winny, gdy nawet przypadkowo na głupiej stronce trafił na zdjęcie kobiety w bikini, etc.Zacznijcie się szanować dziewczyny, a nie powtarzać stereotyp "chłop sobie musi popatrzeć". Owszem, może, ale na swoją kobietę. Chce patrzeć na inne, to proszę bardzo, droga wolna.Ja mam takie podejście do sprawy.
bez przesady...
To jego sumienie, aczkolwiek dzięki temu wiem, że gdyby oglądał porno to by mi to wyznał.Internet niestety dostarcza dużo nagości, więc to nie jego wina, ze na kwejku, etc zdarzają się takie zdjęcia. Inna sytuacja byłaby wtedy gdyby szukał ich specjalnie.monka, takie jest moje zdanie. To przyzwolenie na zdradę. W końcu facetowi przestanie wystarczać niunia na ekranie, to weźmie się za taką realną. Wasze ciało (tak jak mówicie) mu się znudzi, zainteresuje się młodszą, zgrabniejszą. Bez poczucia winy, bo przecież od początku żona nie miała pretensji i obiekcji.

Wiesz, mam wrażenie, że masz trochę zbyt bujną wyobraźnię.
Albo bardzo małe poczucie własnej wartości, wynikające po części z oceny swojego wyglądu.

Albo jedno i drugie naraz.

aska2791 napisał(a):

pyzia1980 napisał(a):

slaids napisał(a):

pyzia1980 napisał(a):

slaids napisał(a):

Dla mnie to niedopuszczalne.Mój nie ogląda, jestem tego w 100% pewna.
A skąd ta pewność ?Historię sprawdzasz ?Niepotrzebną stronkę można skasować.Płytki ?Można pochować?Bo nie wierzę że jesteś z nim 24/24
Bardzo mi przykro że Twój i Wasi faceci oglądają takie świństwa.Ja jednak się szanuję i mój facet szanuje mnie poprzez nie patrzenie na coś takiego.Skąd mam pewność? Bo on czuł się winny, gdy nawet przypadkowo na głupiej stronce trafił na zdjęcie kobiety w bikini, etc.Zacznijcie się szanować dziewczyny, a nie powtarzać stereotyp "chłop sobie musi popatrzeć". Owszem, może, ale na swoją kobietę. Chce patrzeć na inne, to proszę bardzo, droga wolna.Ja mam takie podejście do sprawy.
Jeszcze nigdy się tak nie uśmiałam jak dziś Dlaczego Tobie jest przykro ?Naprawdę nie musi Skoro mi jako żonie to nie przeszkadza to w czym problem ?Uwierz mi szanuję się!Nie stoję na krajowej A4 , nie ubieram się wyzywająco , nie prowokuje, nie pozwalam sobie na zbereźne teksty etc......Więc nie pisz mi że się nie szanuję.
Czuł się winny jak zobaczył zdjęcie laski w bikini? A jak chodzicie na plaże to zawiązujesz mu oczy żeby mu nie było głupio gdyby czasem coś zobaczył? Uśmiałam się jak to przeczytałam i współczuje Twojemu facetowi bo musi być przez Ciebie mega zaszczuty

dżizys, a czy to ona kazała mu czuć się winnym?
chyba zrobił tak, bo sam tak uważa a nie ktoś go do tego zmusza, heloł......
Pasek wagi

werka1468 napisał(a):

aska2791 napisał(a):

pyzia1980 napisał(a):

slaids napisał(a):

pyzia1980 napisał(a):

slaids napisał(a):

Dla mnie to niedopuszczalne.Mój nie ogląda, jestem tego w 100% pewna.
A skąd ta pewność ?Historię sprawdzasz ?Niepotrzebną stronkę można skasować.Płytki ?Można pochować?Bo nie wierzę że jesteś z nim 24/24
Bardzo mi przykro że Twój i Wasi faceci oglądają takie świństwa.Ja jednak się szanuję i mój facet szanuje mnie poprzez nie patrzenie na coś takiego.Skąd mam pewność? Bo on czuł się winny, gdy nawet przypadkowo na głupiej stronce trafił na zdjęcie kobiety w bikini, etc.Zacznijcie się szanować dziewczyny, a nie powtarzać stereotyp "chłop sobie musi popatrzeć". Owszem, może, ale na swoją kobietę. Chce patrzeć na inne, to proszę bardzo, droga wolna.Ja mam takie podejście do sprawy.
Jeszcze nigdy się tak nie uśmiałam jak dziś Dlaczego Tobie jest przykro ?Naprawdę nie musi Skoro mi jako żonie to nie przeszkadza to w czym problem ?Uwierz mi szanuję się!Nie stoję na krajowej A4 , nie ubieram się wyzywająco , nie prowokuje, nie pozwalam sobie na zbereźne teksty etc......Więc nie pisz mi że się nie szanuję.
Czuł się winny jak zobaczył zdjęcie laski w bikini? A jak chodzicie na plaże to zawiązujesz mu oczy żeby mu nie było głupio gdyby czasem coś zobaczył? Uśmiałam się jak to przeczytałam i współczuje Twojemu facetowi bo musi być przez Ciebie mega zaszczuty
dżizys, a czy to ona kazała mu czuć się winnym?chyba zrobił tak, bo sam tak uważa a nie ktoś go do tego zmusza, heloł......


PS. Tak jak pisałam - to jest sumienie mojego mężczyzny. Nigdy nie wymagałam od niego, zeby mi się z czegoś spowiadał. Co sekundę można trafić na zdjęcia kobiet w bieliźnie, więc go za to nie winię, ale skoro on się czuł zakłopotany, cóż poradzę, jak tylko powiedziec, że absolutnie nic złego nie zrobił?
Podałam tylko przykład dla którego jestem w 100% pewna że nie ogląda porno - wyrzuty sumienia męczyły by go i prędzej czy później by mi o tym powiedział.

Poza tym ja codziennie czuje jak moje ciało na Niego działa, więc nie mam powodu do myślenia, że szuka jakichś innych bodźców :)

megan292 napisał(a):

Agaszek napisał(a):

O rany ... Slaids ma swoje zasady, przestrzega pewnych wartości. Jak widać jej chłopak myśli podobnie. I git.To, że Wy podążacie za dzisiejszym mainstreamem nie oznacza, żeby od razu inaczej myślących zgnoić na forum. Tolerancja nie boli.
Owszem, tolerancja nie boli. Ale zauważ, że autorka sugeruje, że kobiety oglądające porno lub pozwalające na to swoim partnerom, się "nie szanują". To jest trochę nieładne z jej strony, prawda?






nie rozumiem gdzie problem..

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.