Temat: Zamieszkać z chłopakiem?

Witam. Mam problem, a mianowicie... wybieram się w pażdzierniku na studia do Warszawy. Mój chłopak również będzie studiował w Warszawie. 
Poszukuję mieszkania, co prawda mam tam rodzinę,ale za daleko by zamieszkać w ich domu, bo to 2,5 h drogi do szkoły w jedną stronę.

Gdybym zamieszkała z chłopakiem byłoby taniej. Wynajelibyśmy 2-pokojowe mieszkanie. Nasze uczelnie sa na tej samej dzielnicy. 
Wiem, że mogę mu ufać, jest dobry i uczynny. Nie brakuje nam pieniędzy, ale zawsze to jakaś oszczędność.

Problem polega na tym, że boję się, że będziemy jak "stare, dobre małżeństwo", a mamy dopiero 19 lat. Boję się, że tak zaczniemy się zachowywać i tak nas będą postrzegali inni. 
Co o tym myślicie? Zamieszkać z nim czy nie? :(

nigdy.nie.idealna napisał(a):

zrób jak czujesz...




i popieram propozycje, zeby zamieszkał z Wami ktoś jeszcze, koleżanka/kolega.. mozecie wynajać3/4 pokojowe mieszkanie

Valdi4320 napisał(a):

jesteś dziecko hm , mentalnie , a problem jaki masz .. jest porażający :( ...



Ponieważ nie jestem pewna czy chcę zamieszkać z chłopakiem w wieku lat 19. To poważna decyzja... Ależ oczywiście zachowanie na miarę gimnazjum, nie sądzisz?
ja bym nie chciała w wieku 19 lat już z facetem mieszkać. no chyba że macie już jakiś sensowny staż..

Sorayaaa napisał(a):

rób jak czujesz i jak uważasz... w tych czasach nie patrzy się na ludzi tylko chroni się swojej dupy żeby było dobrze.. 
Ja zamieszkałam z chłopakiem w wieku 21 lat i nie żałuję  - wiadomo że czasem brakuje tych spotkań tylko randkowych ale przynajmniej przekonasz się jaki jest na co dzień. Przecież jeżeli będzie źle to po co dalej tracić czas razem? A poza tym nie musicie spędzać całego czasu razem, ze znajomymi Twoimi czy jego zawsze można się spotkać, wyjść poszaleć też. Powodzenia

Salemka napisał(a):

Zamieszkajcie razem, ale nie sami tylko z dwójką znajomych ;)


Jeśli mają mieszkać jako para, to niech mieszkają. Tak jak piszą powyżej większy sprawdzian. Po co ma skupiać się na mieszkaniu w 4 kę skoro jej zależy jak widać na facecie. Nie wpychajmy tam jeszcze jednego problemu między nich a mianowicie kumpla i kumpeli. Po co im oni tam? Jak chcą niech wynajmą coś w pobliżu ale nie razem, może niech jeszcze śpią w czwórkę w jednym łóżku bo dziewczyna nie może się odnaleźć? ... Myślę, że powinnaś zamieszkać z nim. Prędzej czy później nadszedłby ten czas a przynajmniej teraz możesz się sprawdzić a nie uciekać przed nieuniknionym. A tym samym jak mówisz, zaoszczędzisz.
Pasek wagi
.
Dziękuję kochane za wszystkie rady. Powiem szczerze, najprawdopodobniej zamieszkam z moją koleżanką. Mój chłopak będzie mieszkał z kolegą lub sam. Mieszkania i tak będą w tej samej dzielnicy ponieważ tam są nasze szkoły. Chcę być z nim, wiem to, ale wiem również, że to bardzo poważna decyzja, a my jesteśmy ze sobą od roku. Kochamy się, zależy nam na sobie. To, że będę mieszkała z koleżanka nie oznacza, że nie będę pomieszkiwała u niego. Potrzebuję w tym związku jeszcze odrobiny czasu na tzw randkowanie, tęsknotę za sobą... Tak mielibyśmy siebie non stop. Być może zamieszkam z nim w następnym roku, kto wie... To chyba dobra decyzja.


no i świetnie :) widzę, że moja rada na coś się przydała :) Zrobiłabym identycznie.
Pasek wagi
tak wlasnie bedzie jak w starym malzenstwie, lepiej nie

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.