Temat: Koronka na górnej jedynce

Czy którą s z Was robiła?
ja mam następujący problem. od nastu lat mam plombę na górnej jedynce. miesiąc temu pękła i od tej pory robiłam ją już 4x. Trzyma się kilka dni i znów to samo... mam dość. Dentystka zaproponowała koronkę i owszem przymierzam się do niej ale w innym mieście gdzie robią całkowicie porcelanowe, których przezierność jest większa. czy to boli? może któraś z Was zna dobrą dentystkę w olsztynie?
zmień dentystę! koronka to ostateczność według mnie.. spiłowują cały ząb dosłownie, a koloru też idealnie do innych zębów nie da się dobrać.. a to jednak przód. ja bym wolała plombę. 
jutro jadę właśnie na konsultację. ale co do koronki to nieprawda. widziałam już zrobione i są piękne, tyle że to niszczenie zęba...
Też mam problem z jedynkami,ale dla mnie koronka to ostateczność.Strasznie się boję.
Pasek wagi

Pytanie czy ząb jest już bez nerwa, czy jeszcze "żyje"? Jesli jeszcze żyje, że tak to nazwę, to próbuje za wszelką cenę plombować... ja mam tak ratowaną dwójkę z przodu :-)

Jak już nie masz w tym zębie nerwa, to i tak jest martwy, więc nie wiem czy koronka nie jest dobrym wyjściem. Prędzej czy później martwy ząb ściemnieje, i tak będziesz go ratowac koronką.

Ja mam koronki na czterech zębach z przodu, piłowanie nie boli, dają znieczulenie. Kolor koronek trzeba starannie dobrać to praktycznie nie różnią się od swoich własnych. A jeśli już się zdecydujesz to radzę tylko właśnie całkowicie porcelanowe.
Jestem po konsultacji. Oczywiście okazało się że niezbędne są 2 koronki na obie jedynki (jedna martwa). Niestety wynikł inny problem- mam chore dziąsła która ciągle krwawią i nie można zrobić koronek dopóki ich nie poleczę u specjalnego dentysty- peridontologa. Aż strach pomyśleć ile to potrwa...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.