18 sierpnia 2012, 05:13
mam do Was prośbę odnośnie wypowiedzenia się na ten temat, bo jestem ciekawa opinii pośrednich osób
od razu mówię, że sprawa bezpośrednio mnie nie dotyczy. to nie moja historia.
otóż moja przyjaciółka, bo wielu próbach znalezienia sobie odpowiedniego faceta, postanowiła pójść z jednym z nowo poznanych facetów na tzw. układ. (przyjemnościowy ale bez związkowy
![]()
)
z góry określili jasne zasady:
1. co robią, czego nie, czego ona sobie nie życzy i wogóle.
2. żadne z nich nie angażuje się uczuciowo, bo to tylko zabawa.
3. w każdej chwili można wycofać się z układu.
4. układ wygasa jak któraś z osób znajdzie sobie kogoś z kim chce być.
jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
czy ona jest już totalnie antymoralna?
potępiacie takie zachowania czy wręcz odwrotnie?
18 sierpnia 2012, 07:52
śmieszne jest zakładanie 'nie angażujemy się uczuciowo' ;] jak to mówią serce nie sługa. któreś z nich zacznie czuć coś więcej i pewnie tak to się skończy
18 sierpnia 2012, 07:56
Idiotyzm wg mnie. Albo się z kimś jest albo nie.
- Dołączył: 2006-10-30
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 559
18 sierpnia 2012, 08:12
Sama byłam w takim układzie, tylko nie z nowo poznanym, a z przyjacielem.
Nadal się przyjaźnimy, nic się nie zmieniło, ale ryzyko zawsze jest że ktoś się zakocha, więc ona lub on może potem nieźle przeżywać.
Mało mnie obchodziło, co ludzie o tym pomyślą, zresztą tak nikt o tym nie wiedział.
A czy jest to moralne?- przecież ona nikomu krzywdy nie robi, więc nie rozumiem oburzenia.
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
18 sierpnia 2012, 08:32
dla mnie to bez sensu taki "układ". moralnie jest okej, bo przecież nikogo nie krzywdzą, ale sama idea mi się nie podoba.
- Dołączył: 2012-07-13
- Miasto: Zielona Góra
- Liczba postów: 124
18 sierpnia 2012, 08:50
Dla mnie takich układ jest w sumie dziwny, ale co kto lubi...
18 sierpnia 2012, 08:59
sprawa kobiety i mezczyzny
18 sierpnia 2012, 09:03
Sama jestem w takim układzie. Nie uważam po prostu bym była gotowa na jakikolwiek związek, więc preferuje takie rozwiązania i nie widzę w tym nic niemoralnego.
Aczkolwiek rzeczywiście trzeba zawsze jasno określić zasady by nie było żadnych niedomówień