Temat: ginekolog i tabletki anty.

Mam za soba 1 wizyte u ginekologa, jak wyszlam to sie poryczalam, taki byl wredny ;( zostalam tam tylko bo jego asystentka powiedziala zebym zostala.... mniejsza z tym. Poszlam po tabletki anty dlatego, ze mam problemy z cera, a dermatolog od 2 lat mi nie moze pomoc. Chcialabym Was zapytac czy jak pojde do ginekologa to na pierwszej wizycie przepisuje te tabletki anty? bo ten zrobil mi cytologie, napisal mi na karteczce adres jego prywatnego gabinetu zebym przyszla na usg, a tabletki mi przepisze za 1,5 miesiaca jak beda wyniki cytologii. Prosze odpowiedzcie
owszem badania ale nie cytologię czy usg-i to prywatnie, czy coś sie "cytologicznie" dzieje to już lekarz widzi przy badaniu.... Cytologia tez powinna być zrobiona, ale nie to badanie kwalifikuje do brania czy nie brania tabletek anty.... A juz też stwierdzenie że do gina przychodzi sie tylko w ciąży albo jak coś poważnego się dzieje....masakra. Zmień lekarza.

aisak01 napisał(a):

owszem zrobil wywiad, chcialam wyjsc po tym jak powiedzialm mu ze przyszlam bo mam problemy od kilku lat  z cera i chcialabym aby mi przepisal tabletki, a on na to, ze z takimi blachymi sprawami do ginekologa przychodzic... do ginekologa sie przychodzi jak sie dzieje cos powaznego albo jak sie jest w ciazy... no cholera jasna mnie wziela.... nie wiem czy czekac to 1,5 miesiaca... bo mam dosyc swojej twarzy... ciekawa jestem czy gdy poje do prywatnego lekaraza tez tak zrobi, czy od razu przepisze mi pigulki...

właściwie miał rację po części. jeśli nie jesteś chora, nie masz problemów hormonalnych - to nie powinnaś brać hormonów tylko po to, zeby sobie cerę poprawić.

ja jak poszłam do ginekologa po tabletki anty, to zlecił mi szereg badań: hormonalne, wykluczenie cukrzycy, itd. itp - byłam u niego 2 tygodnie temu, a kolejny raz pójdę za tydzień, tak długo to się ciągnie... więc na pewno nie powinno być tak, ze wchodzisz i on zaraz Ci przepisuje - każda kobieta inaczej reaguje na dane tabletki, dlatego dobierane są indywidualnie
Pasek wagi
Niestety, lekarze w Polsce (o ile nie pojdziesz prywatnie) sa chamscy i nie dbaja o nasze zdrowie. Porzadny lekarz zanim Ci przepisze tabletki powinien zrobic Ci cytologie, USG, zbadac poziom hormonow, aby dobrac odpowiednie dla Ciebie tabletki. I rzeczywiscie, wszystko to moze potrwac i tabletki dostaniesz od nastepnego cyklu. Jezeli lekarz bez rzadnych badan ^rzepisuje Ci tabletki anty to to nie jest lekarz!
najlepiej idz do ginekologa-endokrynologa i bardzo dobrze ze zrobil badania lekarze ktorzy przepisuja leki bez badan powinni byc karani bo moga zaszkodzic pacjentce a po pierwsze to przysiegaja nie szkodzic z tego co pamietam
nie wracaj do tego ginekologa, chce wyludzic kase od ciebie za prywatna wizyte i usg, skoro zapisal adres

znajdz innego ktory ma usg w gabinecie albo jest usg w placowce przychodni, a nie ze tu prywatnie a tu panstwowo.. cytologie mozesz w kazdej chwili odebrac ona nie ma nic wspolnego z tabletkami

Tweety1985 napisał(a):

Niestety, lekarze w Polsce (o ile nie pojdziesz prywatnie) sa chamscy i nie dbaja o nasze zdrowie.
znasz wszystkich lekarzy, że generalizujesz? 
Najbardziej mnie wkurzają ludzie nadający na lekarzy czy policję - ciekawe, co byście bez nich zrobili.
Pasek wagi
ja mam na pzu bardzo milego pana doktorka z ktorym sobie rozmawiam jak z kumplem. nie wiem czy on przyjmuje na nfz.
i jako jedyny poruszyl temat  leczenia endometriozy.

a dr u ktorego bylam prywatnie z torbielami byl milutki ale za to chamski w szpitalu
jak masz problemy z cera to sprobuj metode OCM (oil cleansing method)(wygogluj). pomogla wielu. jesli Ci nie pomoze (nie po jednym zastosowaniu tylko po np 3tyg.) to wtedy wez te tabletki juz jak musisz.
Pasek wagi
I bardzo dobrze ten ginekolog postąpił, a to chyba rzadkość w dzisiejszych czasach. Po pierwsze bez powodu na rynku nie ma tak dużej różnorodności do wyboru. Każda kobieta jest inna, może mieć jakieś schorzenia związane z kobiecością bądź nie i wg. mnie nikomu, absolutnie nikomu nie powinno się przepisywać tabletek bez cytologi, badania ogólnego krwi i moczu. Moim zdaniem branie tabletek, bo cera się psuje jest bez sensy, bo to nie sa jak sama nazwa mówi tabletki leczące skórę, a zapobiegające ciąży bądź wspomagające leczenie drobnych schorzeń u kobiet.
hmmm - lekarz miał rację - ginekolog nie jest od leczenia buzi więc sama bym się wkurzyła jakby np. będąc księgową przyszedł do mnie klient i poprosił o narysowanie projektu domu...
Dermatog powinen leczyć Ci cerę - skoro brak skutków u tego u którego chodzisz to spróbuj iść do innego...
Jak dotąd przebiegało leczenie cery - co brałaś, czym smarowałaś???

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.