- Dołączył: 2012-01-15
- Miasto: Frankfurt
- Liczba postów: 1191
17 sierpnia 2012, 11:31
Dziewczyny wczoraj bylam u ginekologa i stwierdził u mnie nadżerke. Wytłumaczył mi wszystko ze co to jest, robiąc mi cytologie podrażnił ją i strasznie zaczeła mi krew lecieć. Przepisał mi ampułki dopochwowe "ALBOTHYL". Cała noc nie moglam spac tak sie boje o to ze moze mi to nie zginie, przez co to jest i wogole:( dbać o higiene intymną lepiej już nie moge:( kocham sie tylko z jednym facetem.
Jeśli ktoras z was juz cos takiego miała to prosze podzielcie sie informacjami. Siedze w pracy i swiruje:( i prosze nie drwijcie ze mnie jesli wydaje sie to Wam smieszne. Przepraszam ze napisałam tak chaotycznie ale sie spiesze
17 sierpnia 2012, 11:34
Nadżerki są dość powszechne u kobiet, ja również niestety mam. Mój ginekolog polecił mi, abym usunęła ją dopiero po urodzeniu dziecka. Koleżanka również miała, co ginekolog stwierdził podczas ciąży i wypalono ją jej po ciąży i jest ok.
- Dołączył: 2012-01-15
- Miasto: Frankfurt
- Liczba postów: 1191
17 sierpnia 2012, 11:35
wypalono????????? Jak sie ja usuwa???
- Dołączył: 2011-08-05
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 2752
17 sierpnia 2012, 11:38
Teraz się je wymraża raczej,niż wypala.
17 sierpnia 2012, 11:39
Nadżerki się wypala lub wymraża, ale częściej słyszałam o wypalaniu. To może tylko tak strasznie brzmi, ale w rzeczywistości to nie boli jakoś strasznie
![]()
edit: Może zależy w jakim mieście, bo u mnie w Łodzi częściej słyszałam o wypalaniu i mój ginekolog też mi taką metodę proponował.
Edytowany przez Sasiadkaaa 17 sierpnia 2012, 11:41
- Dołączył: 2009-03-30
- Miasto: Meszna
- Liczba postów: 7074
17 sierpnia 2012, 11:42
Najwazniejsze przy nadzerce to nie stosowac tamponow!Wtedy moze nawet sie sama wygoic jesli nie jest za duza.
- Dołączył: 2006-06-09
- Miasto: Sosnowiec
- Liczba postów: 2796
17 sierpnia 2012, 11:44
Ja miałam nadżerkę wymrażaną jakieś 15 lat temu... Nie stosuje się wypalania u kobiet które nie rodziły, ogólnie wypalaniem można sobie zaszkodzić i większość lekarzy stosuje wymrażanie, dziwi mnie, że ktoś je jeszcze wypalanie...
Wypalano nadżerki jakieś 20 lat temu albo i lepiej kiedy nie znano wymrażania.....
17 sierpnia 2012, 11:45
Nadżerka to nie jest jeszcze koniec świata. Są różne przyczyny powstawania nadżerek: uszkodzenia mechaniczne, przebyte infekcje itd.
Co do usuwania, to można ją wymrozić, wypalić a jeżeli jest mała, to chyba można jej się pozbyć za pomocą leków - globulki, żele dopochwowe itp.
Skoro jesteś pod opieką lekarza, to nie ma co się martwić. On będzie wiedział najlepiej co zrobić w tym wypadku, jakie leczenie będzie odpowiednie i w ogóle. Głowa do góry! Ja miałam nadżerkę i żyję
- Dołączył: 2011-04-10
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 1089
17 sierpnia 2012, 11:54
Stosuje się nadal wypalanie.
Mi proponowano leczenie kwasem (mam lekko zaczerwienioną szyjkę) ale póki nie będę zakładać spirali to odpuszczam.
- Dołączył: 2012-05-17
- Miasto: Wkfld
- Liczba postów: 659
17 sierpnia 2012, 11:56
lekarz powinien zaproponowac Ci wymrazanie, bo zadnymi tabletkami tego nie usuniesz.. chodzilam do pewnej pani ginekolog, ktora juz przy mojej pierwszej wizycie u gin. zdiagnozowala nadzerke i leczyla ja tabletkami 7 lat o zabiegu nic nie wspominajac mimo, ze sama sie go domagalam. twierdzila ze 'z tym da sie zyc' i nic nie robila. zaczely mi sie plamienia po stosunku ciagle infekcje itd itp, az w koncu postanowilam zmienic lekarza. i co powiedzial? wyglada to nienajlepiej i dobrze by bylo z miejsca ja wymrozic. tak tez zrobil i od tamtej pory nie mam juz zadnych problemow. nic strasznego, nie boli, zabieg trwa 5 min:) tak naprawde nie masz wplywu na to co tam sie dzieje w srodku.. z tymi tamponami sie zgodze, bo nimi jeszcze bardziej podrazniasz tkanke nablonkowa przez co bardziej sie zluszcza, ale poza tym chyba nic wiecej nie mozesz zrobic. wiec moze zasieg porady innego lekarza i zobaczysz co Ci doradzi.