- Dołączył: 2010-09-09
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 500
14 sierpnia 2012, 22:54
Od kilku miesięcy mam problemy z bezsennością. Moje nawyki żywieniowe, stres - w normie. Uprawiam też jogging. Nie wiem skąd ten problem.. Pomożecie?
14 sierpnia 2012, 22:56
Może jakieś tabletki ziołowe by pomogły?
14 sierpnia 2012, 23:00
Czy jest Ci goraco? (skora ciepla w dotyku?)
- Dołączył: 2010-09-09
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 500
14 sierpnia 2012, 23:01
Nie. Po prostu nie mogę usnąć.
14 sierpnia 2012, 23:05
Mam ostatnio ten sam problem. Raz mi się zdarzyło, że pomogła mi szklanka gorącego mleka z miodem (lub bez).
Czytałam też kiedyś o jakimś napinaniu i rozluźnianiu mięśni, ale nie jestem pewna, a nie chcę się ośmieszyć ;P
- Dołączył: 2012-07-06
- Miasto: La
- Liczba postów: 5044
14 sierpnia 2012, 23:11
envisa napisał(a):
Czy jest Ci goraco? (skora ciepla w dotyku?)
a jak komuś jest to co oznacza ?
14 sierpnia 2012, 23:32
Może nie dbasz wystarczająco o zachowanie higieny snu? Wietrzenie pokoju lub lekko uchylone okno (w czasie snu), w którym śpisz jest bardzo ważne i znacznie poprawia kondycję snu, tak samo jak niejedzenie 2-3 godziny przed snem zbyt obfitego posiłku (w nocy bywa, że budzimy się, bo wtedy organizm musi intensywniej pracować, by spalić późny posiłek), także wyczerpujący trening bezpośrednio przed pójściem do łóżka nie jest wskazany. Być może nie zasypiasz, bo czymś sie stresujesz albo Twoja podświadomość nie jest oczyszczona, a raczej pogodzona, z nadmiaru złych emocji. Polecam zrelaksowanie się przy jakichś wolnych piosenkach/melodiach w łóżku, z zamkniętymi oczami... Najlepiej, gdy masz mp3. Wtedy nastaw cichutko, by w razie zaśnięcia zbyt szybko Cię nie wybudziło. Albo gorąca kąpiel z aromatycznym płynem do kąpieli :).
Edytowany przez Meira91 14 sierpnia 2012, 23:32
15 sierpnia 2012, 00:48
Też to znam. Nie lubię samego chodzenia spać. Idę do łóżka dopiero wtedy, gdy wiem, że padnę.
A w nocy najlepiej się czyta, ogląda, (do niedawna) je. Za to rano mogę spać i spać. Wtedy nie wiem co to jest bezsenność.
Typowa sowa. Nawet jeśli rano trzeba wstać do pracy, zdarza mi się zarwać pół nocy. Czasem uda się odespać po przyjściu z pracy. A potem wstaję rześka i kontynuuję nocne siedzenie.
Jeśli nawet przez parę dni się zmuszam do chodzenia wcześniej spać, wymuszam zmęczenie niedosypianiem w ciągu dnia, to i tak mam problemy z wczesnym zasypianiem
