Temat: Wino a seksualnosc..

Wiem ,ze glupi temat ale o co kaman z tym wine. Kiedy wypije wino gdy spoznia mi sie okres to nastepnego dnia zaraz dostaje.. Myslalam,ze to tylko ja jestem taka dziwna ale czytalam dzis wypowiedz vitalijki i tez tak ma. Wino dziala tez na mnie pobudzajaco - jesli wiecie o co mi chodzi  Jak to jest,ze wino ma taki wplyw na sprawy kobiece??

JaGruba napisał(a):

To znalazłam u wujka google..."Skutki uwidaczniają się szczególnie w korze mózgowej, gdzie alkohol powoduje silne zaburzenie w pracy komórek nerwowych, uszkadza otaczające je błony oraz zakłóca transport neuro przekaźników. Obszar kory mózgowej odpowiedzialny jest między innymi ze przetwarzanie sygnałów kontrolujących nasze zachowanie. Niektóre z nich powodują spięcie, ostrożność, a także obawy przed kontaktami z innymi ludźmi. Alkohol w pewien specyficzny sposób hamuje działanie tych sygnałów, czego rezultatem jest rozluźnienie, śmiałość i odwaga po wypiciu drinka lub lampki wina. Alkohol hamuje działanie neuro przekaźnika ?GABA?, który wpływa na samokontrolę człowieka, więc osoby będące w wysokim stadium upojenia alkoholowego mogą zachowywać się jak dzieci. Picie alkoholu hamuje procesy fizjologiczne niezbędne do powstania stanu stymulacji seksualnej."

No nie wiem jak to jest z tym ostatnim zdaniem,ale ja mam po % wielką ochotę ,tak samo Mój facet.
Nie mamy najmniejszych problemów po alkoholu.
Pasek wagi
A ja myslę, że spóźnia Ci się okres i jesteś tym poddenerwowana, nerwy w takich sytuacjach jeszcze bardziej go opoźniają... wypijasz winko, wyluzowujesz się, schodzi z Ciebie napięcie i pyk, dostajesz okres...
Na mnie tak działał test ciążowy - robiłam test bo mi się okres spóźniał, wychodził negatywny, oddychałam z ulgą i na drugi dzień z tej radości - pyk i dostawałam okres 
nie, wiem,ze nie jestem w ciazy;p poprostu tak sie spoznia bez powodu ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.