Temat: Listonosz

Sytuacja wygląda tak: Był 'stary' listonosz, który zawsze wszystko dostarczał. Ale przeszedł na emeryturę. Zamiast niego, jest inny, młodszy. Który ma niemiłą tendencję.
Gdy ma przyjść list lub paczka, jakimś cudem nigdy tej paczki w domu nie widzę, zawsze muszę odbierać na poczcie. Jest tylko awizo w skrzynce, mimo że ostatnimi czasy nie było nawet minuty, w której nie byłoby nikogo w domu. Ergo - listonosz nie podejmuje prób sprawdzenia, czy ktoś jest w domu (chociaż mieszkam na parterze, tuż przy skrzynkach ;D). Rozumiem, że mogło się tak zdarzyć raz, czy dwa, jakieś zrządzenie losu. Ale 15 razy, gdy ktoś non stop jest w domu? No i tak nie jest tylko u mnie. Całe osiedle ma podobnie.
Ale ostatnio było bardzo nieprzyjemnie. Tata dostał karę z sądu, że nie stawił się na rozprawie (nie, nic poważnego), a nie mógł się na niej stawić, bo listu nie dostał. Awizo w skrzynce też nie było, więc nie miał pojęcia, że list w ogóle przyszedł. Na poczcie tylko patrzyli na niego z politowaniem, bo byli pewni, że ten zwyczajnie awizo zgubił.

Jak myślicie, da się coś z tym zrobić? Dokąd zgłasza się takie sprawy? I czy to w ogóle ma sens? Bo ten listonosz jest naprawdę partaczem.
skargę... listy urzędowe powinny być 2 razy awizowane.. więc jakim cudem zgubił 2 awiza??
Pasek wagi

wawrzyn105 napisał(a):

Co do kary dla Taty to musi się odwołać ,że nie zastało mu dostarczone zawiadomienie. Nic przecież nie podpisał ,że odbierał.A co do listonosza to zgłosić skargę  urzędowi któremu podlega.Miałam podobnie.Ja zadzwoniłam ze skargą i wiem,że pare osób tak zrobiło i sytuacja sie poprawiła :)


Odwołanie nic nie da ponieważ przesyłki wysłane z sądu traktuje się jak doręczone do adresata - takie jest prawo.
Skargi na prace listonosza należy zgłaszać pisemnie do naczelnika. Co komu przyjdzie z tego, że jakieś babsko przyjdzie i nagada? Przyjdzie, nagadało, poszło i po sprawie.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.