Temat: Wielki problem

Hej, mam duży problem.
Od początku wakacji zaczęłam być codziennie zmęczona, cały czas chce mi się spać, tak jakby nic nie ogarniam. Pierwszego dnia myślałam że to jednorazowe zmęczenie ale minął już miesiąc a nadal to samo. Było już lepiej a dzisiaj budzę się znów w sto razy gorszym stanie.. Nic mi się nie chciało, nie wyszłam z domu leżąc cały dzień przez tv. Dodam że myślę że może na to mieć swój wpływ ziółko.. W sumie od tego się zaczęło, że znajomi przy mnie palili i na kolejny dzień dopadały mnie jakieś "zawiechy". Nie chcę na razie iść do lekarza bo wole żeby póki co mama o tym nie wiedziała, nie chce jej denerwować. Może któraś z was miała doświadczenia przy takiej sytuacji?

aneta2322 napisał(a):

Z której strony prowokacja? Z tej że nie wiem co robić i chciałam dowiedzieć się czegoś na ten temat?

ok, jak tak chcesz to pogadajmy poważnie... palili przy tobie miesiąc temu?
edit: i jeszcze zapytam ile masz lat
Tak i wczoraj też :) Wtedy się zaczęło, teraz się pogorszyło. Też w to nie bardzo wierzę ale poważnie, jak sama zapaliłam to na następny dzień potrafiły mi wracać tj "zawiechy" a czy to jest normalne? 
17

aneta2322 napisał(a):

Tak i wczoraj też :) Wtedy się zaczęło, teraz się pogorszyło. Też w to nie bardzo wierzę ale poważnie, jak sama zapaliłam to na następny dzień potrafiły mi wracać tj "zawiechy" a czy to jest normalne? 

Moment.... mówiłaś, że palili przy Tobie a teraz piszesz, że tez zapaliłaś... Gubię się przy Tobie :)

Galijka napisał(a):

Nie no sorry, ale jak dla mnie to prowokacja... Wymiękam :)

Dlaczego prowokacja? Wiesz dokładnie jak działają zioła? Ja nie. Nie mam pojęcia, czy nie uszkadzają jakiegoś ośrodka w mózgu odpowiedzialnego za wydzielanie jakichś tam hormonów. Ty masz taką pewność? Prawdopodobieństwo wydaje się bliskie zeru, ale wątpliwości można mieć. Zwłaszcza jak się ma poczucie winy.
Ehh.. Może niezrozumiale, ten miesiąc temu oni. Ja ostatni raz kilka miesięcy temu i od tego czasu nic :)

AgnieszkaHiacynta napisał(a):

Galijka napisał(a):

Nie no sorry, ale jak dla mnie to prowokacja... Wymiękam :)
Dlaczego prowokacja? Wiesz dokładnie jak działają zioła? Ja nie. Nie mam pojęcia, czy nie uszkadzają jakiegoś ośrodka w mózgu odpowiedzialnego za wydzielanie jakichś tam hormonów. Ty masz taką pewność? Prawdopodobieństwo wydaje się bliskie zeru, ale wątpliwości można mieć. Zwłaszcza jak się ma poczucie winy.
Podobno właśnie uszkadzają...
moze przejsciowe oslabienie, ja sie czuje slabo od ponad roku i na wlasna odpowiedzialnosc nie ide do lekarza. jak bedzie sie to przedluzac to powinnas isc, moze wyniki badan cos pokaza. albo to zwykly len Cie dopadl;p
;)
Ahh... Proszę Was... Zwykłe zielsko to nie jest narkotyk twardy. W życiu nie słyszałam, żeby dla kogoś coś się stało po buszku czy nawet po całej lufce...

AgnieszkaHiacynta napisał(a):

Galijka napisał(a):

Nie no sorry, ale jak dla mnie to prowokacja... Wymiękam :)
Dlaczego prowokacja? Wiesz dokładnie jak działają zioła? Ja nie. Nie mam pojęcia, czy nie uszkadzają jakiegoś ośrodka w mózgu odpowiedzialnego za wydzielanie jakichś tam hormonów. Ty masz taką pewność? Prawdopodobieństwo wydaje się bliskie zeru, ale wątpliwości można mieć. Zwłaszcza jak się ma poczucie winy.

skoro się wypowiedziałam to uwierz, że wiem coś na ten temat... i tak na prawdę nie wiem co dolega Autorce, ale na pewno nie palenie przy niej miesiąc temu... tak czy siak życzę powodzenia i mam nadzieję, że będzie ok :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.