- Dołączył: 2008-08-17
- Miasto:
- Liczba postów: 919
3 sierpnia 2012, 11:12
Wiem, że to późno, znam wszystkie zagrożenia medyczne itd. Myślę o dziecku, które będzie miało starych rodziców, nawet, jeśli urodzi się zdrowe... Czy będzie szczęśliwe ze staruszkami? Otoczenie namawia nas na dziecko, to znaczy presja na mnie (jako kobietę) jest większa... Szukaliśmy się z mężem długo. W końcu znaleźliśmy. Teraz mamy dylemat: mieć dziecko czy nie? A co wy myślicie o dziecku po 40?
- Dołączył: 2009-06-03
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3147
3 sierpnia 2012, 11:59
moja szwagierka urodzila pierwsze dziecko majac 41 lat. Wiadomo, musiala bardziej uwazac i dbac o siebie, ale Iska jest super dziewczynka i to najwazniejsze. I znowu nie przesadzaj, ze ze staruszkami bedzie sie dziecko wychowywac. Jezeli pragniecie dziecka i bedziecie je kochac, to jak najbardziej powuinniscie sie postarac :)
3 sierpnia 2012, 12:01
Mama mnie urodziła jak miała 40 lat. Obecnie mam 17 lat i jestem zdrową i jak widać dorodną dziewczyną.
- Dołączył: 2011-08-18
- Miasto: Kokosoland
- Liczba postów: 2224
3 sierpnia 2012, 12:02
Jeżeli naprawdę chcecie dziecka to będzie z Wami szczęśliwe. Kochający rodzice to jedyne czego maluch potrzebuje do szczęścia. Wiek nie ma znaczenia.
- Dołączył: 2011-11-03
- Miasto: Goleniów
- Liczba postów: 1724
3 sierpnia 2012, 12:03
Moja ciotka tez urodzila w wieku 40lat :) a dzis mala ma 3 lata i jest przeurocza :)
- Dołączył: 2009-01-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2145
3 sierpnia 2012, 12:07
rovardotter napisał(a):
zachodslonca napisał(a):
To w sumie Twój wybór, ale będziesz musiała pogodzić się z tym, że dziecko może się wstydzić rodziców w tym wieku..
nie spotkałam się z czymś takim:P
Oczywiście, że to jest powszechne, przynajmniej w podstawówce, kiedy większość dzieci ma mamy ok.30-35 lat. Potem na szczęście dzieci dorośleją i to już nie robi żadnej różnicy. Sama mam wielu znajomych, których rodzice mają ok.60 (mam 19 lat). Więc można:)
Miałam nawet kolegę, którego tata miał 76 lat. Co prawda wiadomo, że faceci mogą praktycznie do końca życia ale i tak mnie to zszokowało:) No i dobrze:)
- Dołączył: 2008-08-17
- Miasto:
- Liczba postów: 919
3 sierpnia 2012, 12:10
:)) To widzę, że nie tak mało jest osób, które rodzą ok. i po 40 :) I wszystko jest ok i dzieci fajne:) Dzięki. Czuję się młodo i jestem tak odbierana, ale dobrym samopoczuciem i wyglądem upływającego czasu nie oszukam. Dzięki jednak za dużą dawkę optymizmu. Reszta należy do natury:) A adopcję też rozważaliśmy, jeśli nam nie wyjdzie..., a może nawet jak wyjdzie, to fajnie jest mieć większą, radosną rodzinkę:) A na razie przygotowania...
Edytowany przez Mirejka 3 sierpnia 2012, 12:12
3 sierpnia 2012, 12:12
hm.. moja ciocia urodziła w wieku 47 lat.. dziecko zdrowe itd. więc decyzja należy do Ciebie.
Może czasami lepiej po prostu adoptować?
- Dołączył: 2008-09-14
- Miasto: T-Skie Góry
- Liczba postów: 1059
3 sierpnia 2012, 12:13
ja mam znajomą, która w wieku 42 lat wyszła za mąż.. a rok później została szczęśliwą mamą.. ich synek ma już 3 latka.. jest fantastycznym szkrabem.. a dziecko to było jej największe marzenie.. chciała się spełnić jako kobieta.. jej mąż miał jak mały się urodził 51 lat.. jest faktem, że to ryzyko i że to późno.. ale jeśli nie ma się problemów zdrowotnych to czemu nie.. ?? każdy ma prawo do szczęścia..
- Dołączył: 2008-09-14
- Miasto: T-Skie Góry
- Liczba postów: 1059
3 sierpnia 2012, 12:14
poza tym starsi rodzice to może mądrzejsi i dziecko wtedy też bardzo kochane...
- Dołączył: 2008-08-17
- Miasto:
- Liczba postów: 919
3 sierpnia 2012, 12:16
Ja mam 39 lat, mąż 37... Może damy radę?:))) Pocieszam się, że jakby co, to on jest młodszy:)