- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 lipca 2012, 20:51
25 lipca 2012, 22:45
Nie napisałam,że nią jesteś, tylko porównałam Twoje zachowanie. To Ty zbastuj, bo Ci żyłka zaraz pęknie "dziewczyno dwa lata po maturze"No właśnie, tak samo ty nie znasz mojej, dziewczynko świeżo po maturze. Zbastuj.Nazywanie kogoś 13-letnią pustą dziewuchą, tylko dlatego, że lubi grać i ma odwagę wyrazić swoje zdanie (różne od innych) jest naprawdę bardzo dojrzałe!Nie znasz mojej sytuacji życiowej, więc nie wiesz,czy mam pojęcie czy nie. Oceniłam Twoje zachowanie z perspektywy wypowiedzi,które tutaj umieszczasz.ja myślałam, że forum jest od wyrażania własnych opini (nawet tych odmiennych). ah i nie wiedziałam, że trzeba mieć męża i dzieci, zeby się wypowiadać ]:->. a ty ataanvarne masz 19 lat, jesteś młodsza ode mnie i na pewno masz TAAAAKIE pojęcie o życiu, yhy, pozdrawiam! co próbuję udowodnić moimi postami? nic, prócz tego, że granie to może być hobby, które sprawia radość większą niż życiowe obowiązki.
25 lipca 2012, 23:13
25 lipca 2012, 23:24
25 lipca 2012, 23:33
25 lipca 2012, 23:39
25 lipca 2012, 23:42
u mnie jest problem bo moj m spi. szlag mnie trafia, w dzien 1, 2 drzemki, w nocy spi. po prostu rozwala to zycie rodzinne strasznie.i walcze ostro, uwazam ze jest lepiej na szczescie.wiesz niby pierdola a robi to masakre
26 lipca 2012, 01:40
haha, ja też tak gram, gry są fajne... może zagraj w coś z nim? to nie uzależnienie, po prostu dobrą grę chce się jak najszybciej przejść, tak samo jak np. przeczytać dobrą książke - żeby znać zakończenie (gry to czasem wspaniałe opowieści - tak!)w sumie ja nie mam dziecka, ani męża, może on rzeczywiście trochę za dużo gra, ale może to też twoja wina? nie zrzucaj wszystkiego na gry
26 lipca 2012, 01:49
Nie napisałam,że nią jesteś, tylko porównałam Twoje zachowanie. To Ty zbastuj, bo Ci żyłka zaraz pęknie "dziewczyno dwa lata po maturze"No właśnie, tak samo ty nie znasz mojej, dziewczynko świeżo po maturze. Zbastuj.Nazywanie kogoś 13-letnią pustą dziewuchą, tylko dlatego, że lubi grać i ma odwagę wyrazić swoje zdanie (różne od innych) jest naprawdę bardzo dojrzałe!Nie znasz mojej sytuacji życiowej, więc nie wiesz,czy mam pojęcie czy nie. Oceniłam Twoje zachowanie z perspektywy wypowiedzi,które tutaj umieszczasz.ja myślałam, że forum jest od wyrażania własnych opini (nawet tych odmiennych). ah i nie wiedziałam, że trzeba mieć męża i dzieci, zeby się wypowiadać ]:->. a ty ataanvarne masz 19 lat, jesteś młodsza ode mnie i na pewno masz TAAAAKIE pojęcie o życiu, yhy, pozdrawiam! co próbuję udowodnić moimi postami? nic, prócz tego, że granie to może być hobby, które sprawia radość większą niż życiowe obowiązki.
26 lipca 2012, 05:55
26 lipca 2012, 07:49
haha, ja też tak gram, gry są fajne... może zagraj w coś z nim? to nie uzależnienie, po prostu dobrą grę chce się jak najszybciej przejść, tak samo jak np. przeczytać dobrą książke - żeby znać zakończenie (gry to czasem wspaniałe opowieści - tak!)w sumie ja nie mam dziecka, ani męża, może on rzeczywiście trochę za dużo gra, ale może to też twoja wina? nie zrzucaj wszystkiego na gry