- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 lipca 2012, 20:51
25 lipca 2012, 21:26
hehe, ja już jestem zajęta :P (w szczęśliwym zwiazku), a wy to widać, że pewnie nigdy żadnej gry nie przeszłyście (simsy się nie liczą :D), skoro tak najeżdżacie na to granie.jeżeli mam być szczera - może twój partner woli grać, bo nie spełnia się w roli ojca i męża, być może go to unieszczęśliwia i ucieka do świata wirtualnego w poszukiwaniu jakiejś radości z życia. masz 20 lat, więc od razu nasuwa się, że wasze dziecko raczej nie było planowane. powiedział ci, że przed tobą nikogo nie miał, bo wolał grać? a może powiedział to "na odczep się", żeby nie wdawać się w dyskusje. poszukałabym problemu głębiejedit: lat mam 21 (ale to nie o mnie temat:))
25 lipca 2012, 21:27
25 lipca 2012, 21:28
25 lipca 2012, 21:29
gra jest fajna, kiedy zaczynają Cię boleć oczy i schodzisz, żeby zająć się czymś innym. kogo po 6 godzinach przy kompie NIE BOLĄ oczy?...
osobę uzależnioną.
a problem, który opisała Autorka to faktycznie uzależnienie i kwalifikuje się do specjalisty.
25 lipca 2012, 21:31
gra jest fajna, kiedy zaczynają Cię boleć oczy i schodzisz, żeby zająć się czymś innym. kogo po 6 godzinach przy kompie NIE BOLĄ oczy?...
25 lipca 2012, 21:32
hehe, ja już jestem zajęta :P (w szczęśliwym zwiazku), a wy to widać, że pewnie nigdy żadnej gry nie przeszłyście (simsy się nie liczą :D), skoro tak najeżdżacie na to granie.jeżeli mam być szczera - może twój partner woli grać, bo nie spełnia się w roli ojca i męża, być może go to unieszczęśliwia i ucieka do świata wirtualnego w poszukiwaniu jakiejś radości z życia. masz 20 lat, więc od razu nasuwa się, że wasze dziecko raczej nie było planowane. powiedział ci, że przed tobą nikogo nie miał, bo wolał grać? a może powiedział to "na odczep się", żeby nie wdawać się w dyskusje. poszukałabym problemu głębiejedit: lat mam 21 (ale to nie o mnie temat:))
25 lipca 2012, 21:39
25 lipca 2012, 21:40
25 lipca 2012, 21:41
Dziwne, bo widać, że nie masz pojęcia o życiu, a Twoje wypowiedzi wyglądają jakby pisała je jakaś trzynastoletnia pusta dziewucha. Nie masz męża i dzieci, nie wypowiadaj się. To nie jest nastoletni chłopak,którego życiem są gry - tylko odpowiedzialny mąż i ojciec, człowiek utrzymujący rodzinę. Nie rozumiem więc, co próbujesz udowodnić swoimi postami.hehe, ja już jestem zajęta :P (w szczęśliwym zwiazku), a wy to widać, że pewnie nigdy żadnej gry nie przeszłyście (simsy się nie liczą :D), skoro tak najeżdżacie na to granie.jeżeli mam być szczera - może twój partner woli grać, bo nie spełnia się w roli ojca i męża, być może go to unieszczęśliwia i ucieka do świata wirtualnego w poszukiwaniu jakiejś radości z życia. masz 20 lat, więc od razu nasuwa się, że wasze dziecko raczej nie było planowane. powiedział ci, że przed tobą nikogo nie miał, bo wolał grać? a może powiedział to "na odczep się", żeby nie wdawać się w dyskusje. poszukałabym problemu głębiejedit: lat mam 21 (ale to nie o mnie temat:))
25 lipca 2012, 21:42
Dziwne, bo widać, że nie masz pojęcia o życiu, a Twoje wypowiedzi wyglądają jakby pisała je jakaś trzynastoletnia pusta dziewucha. Nie masz męża i dzieci, nie wypowiadaj się. To nie jest nastoletni chłopak,którego życiem są gry - tylko odpowiedzialny mąż i ojciec, człowiek utrzymujący rodzinę. Nie rozumiem więc, co próbujesz udowodnić swoimi postami.hehe, ja już jestem zajęta :P (w szczęśliwym zwiazku), a wy to widać, że pewnie nigdy żadnej gry nie przeszłyście (simsy się nie liczą :D), skoro tak najeżdżacie na to granie.jeżeli mam być szczera - może twój partner woli grać, bo nie spełnia się w roli ojca i męża, być może go to unieszczęśliwia i ucieka do świata wirtualnego w poszukiwaniu jakiejś radości z życia. masz 20 lat, więc od razu nasuwa się, że wasze dziecko raczej nie było planowane. powiedział ci, że przed tobą nikogo nie miał, bo wolał grać? a może powiedział to "na odczep się", żeby nie wdawać się w dyskusje. poszukałabym problemu głębiejedit: lat mam 21 (ale to nie o mnie temat:))