Temat: Do dziewczyn z PCOS

Hey dziewczyny!
Chciałabym się dowiedzieć jak wygląda u Was z objawami związanymi z PCOS?
Jak diagnozowano u Was tą jednostkę chorobową?
Czy jesteście na hormonach i zmienia to u Was znacząco objawy?

Ja około 17 roku życia dostałam trądzik i trafiłam wtedy do dermatologa. Jakoś po 18scte zaczęłam brać hormony [cyprest, przez krótką chwilę Regulon po którym miałam stany depresyjne i na koniec 2 miesiące Yaz] i sprawa zniknęła na 2 lata. Po odstawieniu tabletek, w ciągu 5 miesięcy wszystko wróciło z ogromną siłą, do tego pojawił się problem miesiączki. Najpierw dostałam po 34 dniach, potem 47, a kolejną dopiero po 80 [dzień po wyjściu od ginekologa]. U ginekologa po badaniu dowiedziałam się, że to PCOS - niby na podstawie obrazu jajników i wywiadu, ale poziomu hormonów nigdy nikt mi nie zrobił. Dostałam Duphaston na wywołanie okresu, którego nie zaczęłam w końcu brać - bo okres sam przyszedł akurat i od razu wróciłam do tablet - yasminelle - plamiłam 2 miesiące non stop, yaz - plamiłam ciemno kolejne 3 miesiące, ale mniej. W końcu wróciłam do Cyprestu, na którym jestem od jakoś przełomu 2009/2010. Zaczynam jednak co raz częściej się zastanawiać czy aby na pewno mam dobrze postawioną diagnozę. Trafiłam ostatnio do innego ginekologa, który w drzwiach od razu powiedział "nie wygląda Pani na PCO", potem obejrzał jajniki i też stwierdził, że jest mało cyst [ale one chyba mają prawo się wchłaniać przy braniu hormonów?]. Ostatecznie wypisał recepty i poszłam do domu. Zasiał we mnie jednak niepokój. Faktycznie średnio wyglądam na pco. Ważę 54 kg [163cm] i w sumie problemy z wagą miałam największe od tego, że po dowiedzeniu się o PCO zaczęłam wpierdzielać strasznie - chyba ze stresu. A, że jedzenie sprawia przyjemność to się uzależniłam od takiego pocieszania. W końcu powoli to opanowuje i już nigdy mam nadzieje nie zobaczyć 59kg na wadze. Dla mnie to już było naprawdę baaardzo dużo. Nigdy nie byłam chuda, ale zawsze normalna. Na dietach zwykle spadam szybko, więc nie zauważyłam, żebym miała jakieś problemy z metabolizmem. Jeśli chodzi o owłosienie, to mam odrobinę włosków pod pępkiem [raz na jakiś czas pęsetą pozbywam się ich] i pojedyncze wokół brodawek [2-3 na prawej piersi mi odrastają] - moja mama ma podobnie. Problemów z włosami na głowie nie mam - są długie, zdrowe i raczej gęste.

Chciałabym prosić Was o jakieś historie dla porównania. Czy ja mam PCO, a nikłe objawy wynikają z ciągłego przyjmowania cyprestu? Czy może to jakiś inny zespół i warto poszukać kogoś kto zleci mi pełen profil hormonalny? Czy u Was z wagą, owłosieniem jest podobnie? U mnie głównym problemem pozostaje trądzik androgenny, na resztę raczej bym nie zwracała uwagi.