Temat: ja łysieję, pomóżcie mi!

my go sami do centrum zdrowia dziecka zapisalismy (mama jest jego chrzestna) ale oni nie pojechali - pojechali za to na wczasy :| nikt z rodziny nie rozumie jak moze byc takie cos wazniejsze od zdrowia dziecka juz nawet nie chodzi o te wlosy ale o psychike chlopaka bo mu sie bardzo przez to zniszczyła

Faktycznie, kiedyś czesałam taki koński ogon jak na zdjęciu. Teraz ścinam włosy systematycznie, żeby mieć je rozpuszczone. Czasami tylko delikatnie podpinam jak mi przeszkadzają. Chodzę do endokrynologa i narazie walczymy z tarczycą i sprawdzamy wszystkie hormony. Dostałam tylko polecenie żeby kupić HAIR LOSS CREAM HIMALAYA 100 ml. Nie wiem czy to pomoże. Włosy mam ogólnie tłuste od zawsze więc codziennie muszę je myć.

jegoslonko - oczywiście, że da się wyleczyć chociaż to bardzo uparta choroba i u wielu osób nawet leczenie hormonalne nie przynosi efektów. Można przez łysienie plackowate całkowicie stracić włosy. Ja chorowałam przez pół roku zanim powiedziałam komukolwiek o moim problemie, po rozpoczęciu leczenia przez 3 miesiące wyrastała mi szczecinka. Teraz mam włosy za pas piękne jak nigdy dotąd Da się to pokonać, tylko należy:
- przestrzegać zaleceń lekarza i systematycznie masować skórę, wcierając preparaty
- nie oszczędzać na drogich witaminach typu merz special itd.
- poświęcać włosom i skórze maksimum uwagi
- zachować pozytywne nastawienie
- zerwać ze środowiskiem, pracą, szkołą jeżeli jest źródłem stresu
- relaksować się w każdej wolnej chwili

jegoslonko

http://www.wypadaniewlosow.com.pl/blog/2010/06/jak-leczyc-lysienie-plackowate.html

Jeszcze jedna sprawa, włosów nie powinno się myć codziennie, jeżeli tak bardzo się przetłuszczają należy odwiedzić dermatologa, absolutnie nie należy kupować preparatów dla włosów przetłuszczających się na własną rękę, zazwyczaj wysuszają skórę i produkcja sebum znów wzrasta, co prowadzi do błędnego koła.

tylko problem w tym ze on chyba juz z 5 lat nie ma włosow...czy te cebulki włosow nie obumarły... kurcze wszyscy w rodzinie sie o tego malego martwimy i wyszukujemy wszedzie pytamy a rodzice najmniej zainteresowani...

ja znalazlam taka strone - http://www.handsomemen.pl/

ja znalazlam taka strone - http://www.handsomemen.pl/

dwa razy wypadały mi włosy  ,  placki wielkości 5zł , dermatolog stwierdził że od stresu. Zamrażał mi te miejsca jakimś azotem w spraju ,  po 3  zabiegach włosy zaczęły odrastać.

Co do tego chłopca, należy zmobilizować jego albo jego rodziców do walki o zdrowie. Myślę, że jeżeli jego rodzice zadbaliby o leczenie, miałby spore szanse na odzyskanie czupryny, niestety stres związany z łysieniem nie pomaga mu. Ktoś musisię tym zająć - koniecznie! A jeżeli rodzice nie zwracają uwagi na cierpienie dziecka, osoba z zewnątrz powinna zaprowadzić młodego do dermatologa, wziąć receptę, wykupić leki, poinstruować, okazać wsparcie i zagonić do roboty. Nie wszystko jeszcze stracone.
Zanim zainwestujecie w peruki, tupeciki, przeszczepy spróbujcie leczenia. Rezultaty nie są widoczne od razu i preparaty trzeba stosować codziennie ale może się to opłacić. Należy też maksymalnie ograniczyć stres.