- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 marca 2011, 19:01
Edytowany przez asienka21xxx 10 czerwca 2012, 21:52
10 stycznia 2016, 22:18
Berchen, podkuruj się może drinkami z sokiem z cytryny i imbiru z dodatkiem miodu. Ponadto, dowal czosnku do czego się da, o ile lubisz albo choćby dzierżysz. Dasz radę przeżyć ten tydzień i to z wzorową dietą! Będzie dobrze. Też mi się nie chce iść jutro do pracy.... Ale wyjścia nie ma i trzeba stawić temu czoło. Ja mój telefon mam wyciszony w biurze i odbieram tylko służbowy, by się nie rozpraszać, bo szefa to ja nie mam, ale staram się jakoś organizować.
Edytowany przez Marjanna007 10 stycznia 2016, 22:18
10 stycznia 2016, 22:20
Ja również życzę Wam - jako i samej sobie - pomyślnego tygodnia w odchudzaniu. Ponadto, zdrowia laski, bo w tym czasie nie trudno o przeziębienia i infekcje! Zwłaszcza w czasie przyjmowania posiłków o obniżonej kaloryczności! Jutro raportujemy tu jak minął dzień, pod wieczór, obiecujecie?!!!!
11 stycznia 2016, 02:09
no nie, ja nie mogę zasnąć! I jak tu zaczynać jutro dietę. A tak chciałam wstać wyspana....
11 stycznia 2016, 10:29
może od następnego poniedziałku co??
11 stycznia 2016, 20:06
hej , ja wypiłam rano alme ale... Od wczoraj bardzo boli mnie żołądek ( wirus ) i nie da rady bo momentami cierpię . Może przez te kilka dni bede pic raz dziennie i sie przygotowywać . Cos muszę wymyślić i obmyśleć , może zacząć od drugiej fazy ? Podumam jeszcze.
11 stycznia 2016, 22:54
ano, ciężko zaczynać w zimie, gdy dzień krótki, słońca i energii mało..... Ale pomimo niesprzyjających okoliczności nie poddajemy się. Odchudzanie co prawda to nie wyścigi, ale trzeba się wreszcie za nie zabrać - nawet jeśli jeszcze nie w tym tygodniu - byśmy do lata wyglądały bosko...!!!!
11 stycznia 2016, 22:56
hej , ja wypiłam rano alme ale... Od wczoraj bardzo boli mnie żołądek ( wirus ) i nie da rady bo momentami cierpię . Może przez te kilka dni bede pic raz dziennie i sie przygotowywać . Cos muszę wymyślić i obmyśleć , może zacząć od drugiej fazy ? Podumam jeszcze.
Lilka, to Ty odpuść sobie w ciągu najbliższych dni te koktajle. Wykuruj się najpierw. Podczas choroby schudniesz zapewne bez żadnych koktajli. Zdrowiej i melduj jak się czujesz.
11 stycznia 2016, 22:59
hallo Marjanna - ja tez o 2.00 budzlam sie, mialam koszmary i terazczuje sie jak wypluta. Pozdrawiam.
Jak u Ciebie Aniu? U mnie bez rewelacji. Raczej przygotowania do diety, niż dieta jako taka. Jadłam nie dużo co prawda, tj, nie objadłam się niczym, ale jak na okres diety to powinno tego być mniej. No i nie powinno być wina które sączę.. Czasem się człowiekowi po prostu należy. Pomimo pewnych niedociągnieć nie poddaję się! Jutro nowy dzień i postaram się by był dniem lepszym! Bardziej dietetycznym. Może udałoby mi się też poćwiczyć?! Zobaczymy.