- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 marca 2011, 19:01
Edytowany przez asienka21xxx 10 czerwca 2012, 21:52
5 stycznia 2016, 00:47
Hallo, u mnie tez jeszcze bez almy, wzielam koktajl do pracy i nie bylo czasu i ochoty wiec po sniadaniu owsiankowym dlugo nie bylam glodna, potem zjadlam banana i trzy herbatniki (staly bezczelnie na stole ( w "Persolnalzimmer) i nie umialam sie powstrzymac i tak dotrwalam do poznego obiadu - warzywa swirze z ziolami - papryka, cukinia i baklazan, - nie jest zle. Dzisiaj podjelam dla mnie trudna decyzje - czekaly mnie egzaminy po dwoch latach ksztalcenia muzycznego "Elementare Musikpädagogik", dzisiaj zadzwonilam i odwolalam moje zgloszenie do egzaminow, czegos takiego jeszcze u mnie nie bylo, wiec to ciagle jeszcze we mnie tkwi.Postanowilam ze wystarczy mi zaswiadczenie o udziale bez certyfikatu i mam to z glowy. nie musze sie stresowac ze znow bedzie mnie ktos ocenial , to co umiem moge tak czy inaczej dalej robic. cala wiec energie moge poswiecic pracy i zadbaniu w koncu o siebie. mialam troche moralnego kaca, ale juz mi przechodzi. (wczesniej dwa kierunnki studiow i rozne kursy byly zawsze super dobrze zdane, wiec tym razem jest to cos zupelnie dla mnie nowego)
o rzesz... Zaskoczyłaś mnie Malutka! Hm, a może przemyśl jeszcze ten egzamin. Przecież my - kobiety światowe i świadome - czerpiemy poczucie własnej wartości nie z rozmiaru tyłka tylko z wewnętrznych imponderabilia Nie musisz na wyścigi chudnąć. W zasadzie to nie musisz mieć tego certyfikatu, ale do egzaminu to mogłabyś podejść - ale tym razem bez żadnej napinki!!! Zdasz to będzie super, a jak nie, to potraktujesz to jako trening
W naszym wieku, tj po wieku studiów ;) to już człowiek tak się nie denerwuje egzaminami chyba, jak dawniej....
Wiem, że Ty masz tam w pracy też niezłe "egzaminy" co dnia z jakąś głupią kozą..... No, gdybyś miała przez natłok stresów rozchorować się tu nam, to może i lepiej jak skupisz się tylko na sobie i swoich przyjemnościach!!! Rozgrzeszam więc - jakby co - choć nie bardzom kompetentna ku temu
5 stycznia 2016, 00:49
Ania, poddałaś mi tymi warzywami pomysł na jutrzejszy obiad :) Będzie więc ratattouile
6 stycznia 2016, 21:07
właściwa dieta z udziałem almy ciągle jeszcze nie zainicjowana należycie. Ale przygotowania trwają. Jak u Was?
8 stycznia 2016, 13:52
zaczyna któraś ze mną almased w poniedzialek??;-)
8 stycznia 2016, 19:13
hej lola przymierzam od dłuższego czasu do almy , ale nie idzie mi zdawałam non stop , to ja tez w poniedziałek na 100 %
10 stycznia 2016, 12:53
hej lola przymierzam od dłuższego czasu do almy , ale nie idzie mi zdawałam non stop , to ja tez w poniedziałek na 100 %
no to już mamy małą grupę wsparcia!
10 stycznia 2016, 12:56
hallo, dzisiaj piatek i juz waga o 1kg mniej bez wiekszego udzialu almy. pilam tylko 1 drink zamiast 1 posilku, nie moglam wiecej, odrzuca mnie od mysli - caly dzien tylko ten smak, poza tym nie chce by mnie alma cale zycie towarzyszyla, a z relacji niektorych na vitalii ktore jakis czas temu czytalam wynika , ze oczywiscie chudnie sie trzymajac drakonska diete ale wraca szybko i mam wrazenie najtrudniejsze jest wyjscie z tego bez jojo. Idac ta droga wspomagam sie alma, ograniczam niezdrowe rzeczy i chcialabym wyrobic nowe zdrowe nawyki, ktore maja mi na zawsze zostac, mam nie czuc sie ograniczona, zadnego wiekszego dyskonfortu,przyjemnosc jedzenia zdrowego jedzenia.pozdrawiam i zycze super udanego "Wochenende"!!!
Kochana, gratulacje!!! Ja się z Tobą absolutnie zgadzam! Ja też zamierzam brać almę tylko wieczorem, bo podobnie jak Ty uważam. Ponadto, jedzenie ok 700 kcal na dobę w moim przekonaniu nie jest zdrowe. Bynajmniej dla mnie. Aczkolwiek, jak tam komuś służy i wystarcza, to niech się darzy..
10 stycznia 2016, 16:54
Kochane a może chce któraś z was powymieniać się numerami telefonu:)??:P
będziemy mieć stały kontyakt:0