Temat: Wiatr we włosach. Sezon rowerowy 2011.

Zgodnie z obietnicą

OTWIERAM  NOWY

SEZON ROWEROWY

2011

 

Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie.

Pasek wagi
bo dzisiaj jechałam i miałam przyjemność sobą zatrąbić,
pusto było, więc moje TRU-TU-TU  było rozgłośnie


45,53  /  3012  /  5000
Pasek wagi

> hihi, ja też przejechałam 3 tysiące, zupełnie jak
> cholernie cholerowata Cholerahznaczy te moje 3
> tysiące to od początku sezonu są

Jolu, jesteś moją matką chrzestną, boś mnie w zeszłym roku tyle razy nazwała cholerą, aż mi się to spodobało :)

Gratki za 3 tysiaki! To może jakaś tabelunia z okazji zakończenia miesiąca oraz tych okrągłych cyferek? 

Tej się jeszcze zachciewa tabeluni no co za cholera :D

A pytanko, Ty te 326 km w jeden dzień przejechałaś ????

>  szkoda , że ja nie mam takiej kompanki
> , w pojedynkę to jednak nudno.Gratulacje , jest
> sie czym chwalić, a kosmita faktycznie
> przystojniak

Moje kompanki  wymiękły nieco  w tym sezonie,  w  sierpniu mogłam liczyć jedynie na męskie towarzystwo albo swoje własne.

A teraz koniec tej zabawy, idę dzisiaj do roboty i trzeba chałupę powoli ogarnąć, bo nawet okien wszystkich nie umyłam.

Miłego dzionka!

Diamentowa, no co Ty?! To z dwóch dni było zebrane + 5 km do roboty i z powrotem.

Fizycznie jest możliwy taki dystans jednego dnia dla niewiasty, dla mnie jednak jeszcze nierealny, może podejmę wyzwanie w kolejnym sezonie, bo teraz to już dzień krótszy a i ranki i wieczory chłodne.

No wiesz, tak pytam bo po Tobie można się wszystkiego spodziewać.
Teraz rok szkolny się zaczyna to i pewnie mniej czasu będziesz mieć prawda?
Dzisiaj oszczędzam czas i będzie bez pedałowania, ale i tak jest super, bo do końca roku będę pracować na pół etatu, wiec będę mieć więcej czasu na pedałowanie. Będę bić rekordy ;)

Cholerah - rządzisz! Ja niby o tym wiem i niby przywykłam i nie powinno na mnie to robić wielkiego wrażenia, ale ROBI, i to OLBRZYMIE! Dziewczyno - wielkie gratulacje!!! Teraz z czystym sumieniem możesz wracać do profesorowania. Teraz, jak już rok szkolny się zaczął to przyznasz się czego uczysz??

U mnie dziś znów skromnie (zamierzenie), ale za to z nieprawdopodobną dla mnie średnią 22,8 km/h

22,53  /  3950,47  /  5000

Cholera pewnie uczy WueFu
15/1000/1300
U mnie jeszcze marniej niż zwykle... i tak już pozostanie niestety do czerwca Ale potem sobie odbije!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.