Temat: BIEGAĆ - idzie wiosna :)

czesc dziewczyny:) pisze to poniewaz chce was przekonac do biegania:) napisałam to dlatego ze pewnego dnia gdy przekonywałam jedna z vitalijek do biegania ona po rpostu mnie wysmiała, wtedy własnie zwatpiłam w ta strone i w tych dobrych ludzi na vitalii:( no ale tak to juz bywa...

dlaczego własnie bieganie?? ano przy własciwym tetnie i przy odrobinie motywacji nasze ciało zmienia sie juz po kilku dniach. zadne rowerki, steoperki i orbitreni nie zastapia nam biegania na swiezym powietrzu:) juz po paru dniach poczujecie sie naprawde swietnie, i cały czas wam bedzie mało:)

proponuje zaczac od marszobiegu co drugi dzien, i stopniowo to wsyztsko zwiekszac az dojdziecie do pełnego biegu nawet i 5 razy w  tygodniu:)

jezeli chodzi o mnie to ja zauwazyłam z ebieganie jest dla mnie najlepsza forma spalania zbednych kalorii:) nie martwcie sie z emokro, ze snieg itd. odpowiedni ubiór i chec wyjscia z domu dadza wam taka satysfakcje kiedy wrocicie z biegania ze od razu poczujecie sie lepiej:)

piszcie CO WY NA TO??
To jest znakomity pomysł. Ja już biegałam, ale ostatnio jakoś przestałam, jednakże od poniedziałku zaczynam od nowa. Poza tym że bieganie wpływa pozytywnie na nasze zdrowie, to jest to najskuteczniejszy sposób na uzyskanie wymarzonej figury ;)
ja dzisiaj znowu z nike+:) no wiec dzisiaj krotszy dystans od wczorajszego
4.79km | 29:37 | 6'11'' na km | 386 kcal:)
powiem wam ze spodziewąłam sie dluzszej trasy bo zdawało mi sie ze zwiekszam a tu sie okazalo ze 110 metrów mniej, jutro znowu biegne ta pierwsza trasa bo chce sprawdzic czy faktycznie ona jest dluzsza, czy cos nike+ nie hadzia:)bo naprawde dalabym sobie reke uciac ze ta trasa powinna byc krotsza, no ale to sie wsyztsko jutro rano okaze:)
no i znowu moje wyniki wskoczyły na strone nikeplus.com:) i wsyztsko pieknie sobie ogladam, to jest dla mnie mega motywacja, bo ide na trening i nei moge sie doczekac kiedy iPoda podlacze i sobei przeanalizuje co i jak:)
jutro kolejna relacja dla anthosa:) pozdrawiam
Kelis - czujnik inercyjny nie jest doskonały. Kalibrację będzie trzeba pewnie kilka razy powtórzyć zanim będziesz uzyskiwać miarodajne wyniki. Z drugiej strony, to nie apteka. Nie ma specjalnej różnicy, czy przebiegniesz 4,95 czy 5,05 km. O wiele bardziej istotne jest w pierwszej fazie, aby liczyć bieg odpowiednim czasem. W każdym razie, grunt, że masz fajną motywację.
anthos - ale tak czy siak to jutro sprawdze:)z samego rana:)
hej:)) zaraz wskakuję pooglądać stronki sklepowe polecone przez anthosa...... chciałam tylko napisać, że: mieszkałam 2 lata w akademiku na ..... 21 piętrze:)) nawet 2x skusiłam się wejść na pieszo, tzn raz się skusiłam a raz awaria windy była:))))) myślałam, że duch ze mnie wszelaki wyskoczy...... jak już wchodziłam, to bez przystanków, bo pewnie nie zmusiłabym się iść dalej:))))) a kolega rowerzysta z rowerem wskakiwał na to 21 piętro w 3 minuty biegiem..... z rowerem pod pachą!!!!!! hehe..... dobrze, że reanimacja nie była potrzebna, aczkolwiek śmiem podejrzewać, że jemu chyba o to chodziło....... heheh...... no i te 21 piętra to zupełnie inna bajka niż wczorajsze moje ponad 80 pięter.... na stepperze!!!!! zupełnie co innego...... oczywiście na + dla schodów...... ja wczoraj bieżnię zdradziłam z orbim..... chociaż czy to do końca taka zdrada?? i stepperkiem owym rzeczonym....... Kelis, muszę sobie poprzeliczać te Twoje 6min na kilometr z moimi 6 km na godzinę........ hehe.... mimo żem humanista to matematyka mi nieobca:)))))) szczególnie odkąd się odchudzam....... miłej soboty!!!
6 min na km to nic innego jak 10 km/h. W początkowej fazie lepiej biegać nawet 10 min/km. Szybkość będzie wzrastać razem z przebiegniętym całkowitym dystansem.
anthos - przebiegłam dzisiaj ten dystans zeby sprawdzic czy cos jest nie tak, ale wszytsko sie zgadza, faktycznie tamten drugi jest krótszy:) no ale co mnei disiaj zaskoczylo?? ano to ze nie zarejestrowąlo mi dzisiejszego treningu;/ nie wime dlaczego, byl na 100% podłaczylam iPoda do komputera a on mi go nei wyswietlił, ale w historii treningu w podsumowaniach jest, sama nei wiem o co chodzi;/

dzisiaj był tylko marsz, bo starsznie bolały mnei nogi i wiem ze nie dalabym radu biegac:)
no i powiem ze zdenerwowałam sie ze nie zarejestrował tego treningu;/
słyszałem, że zdarzają się sytuacje, że sprzęt nie rejestruje z niewiadomych przyczyn treningu. Ja bym się nie przejmował, tylko robił swoje :)
ok:) dziekuje;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.