ZESTAW A
1. Przysiad ze sztangą na barkach 4x10 / 20 kg
2. Ściąganie drążka nachwytem 4x12 / 15 kg
3. Wyciskanie sztangielek (leżac na ławce skośnie dodatniej) 4 x 12 / 4 kg
4. Unoszenie sztangielek do boku stojąc 3x12 / 2 kg
5. Wyciskanie francuskie talerza zza głowy 3x12 / 5 kg
6. Uginanie przedramion na wyciągu górnym 3 x 12 / 5 kg
7. Spięcia brzucha na piłce 3 x 15 / 5 kg
ZESTAW B
1. MC sumo 4x10 / 20 kg
2. Wyciskanie sztangi (leżąc na ławce skośnie dodatniej) 4x10 / 12 kg
3. Przyciąganie klamry do brzucha siedząc na wyciągu poziomym 4x12 / 20 kg
4. Podciąganie drążka do brody na wyciągu dolnym 3x12 / 15 kg
5. Prostowanie przedramion na wyciągu górnym 3x12 / 1- kg
6. Uginanie przedramion z sztangielkami stojąc 3x12 / 4 kg
7. Unoszenie nóg w leżeniu 3x15
Później niestety zaczęły się problemy w szkole, ogrom zajęć dodatkowych, problemy w domu... I niestety przerwałam. Zastanawiam się, czy mogłabym zacząć znów ćwiczyć według powyższego planu? Mam za sobą już pierwszy trening A, próbowałam ćwiczyć według tych ustalonych ciężarów (tak jak zaczynałam w październiku), ale okazuje się, że jestem w stanie ćwiczyć z większym obciążeniem,np. przysiad z 40 kg. Czy po tak długiej przerwie mogę wykonywać na większym obciążeniu, czy raczej uważać i przez pierwsze parę treningów stopniowo powiększać ciężary? Oprócz tego w dni kiedy nie jestem na siłowni, chodzę na moje ukochane fit & jump, zajęcia na trampolinach.
A czy po okresie - załóżmy - miesiąca powinnam przejść do split czy pozostać raczej już przy FBW?No i dieta - jadam najwyżej po 1400 kcal dziennie, jest to taka ilość, przy której zawsze czuję się dobrze i chodzę zawsze najedzona. Niekótrzy zwracają mi uwagę na to, że to za mało? Co wy sądzicie? Dodać może to tego jakieś orzechy, zdrowe przekąski typu daktyle, które nie zapełnią mnie tak bardzo a zwiększą tę kaloryczność?