- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 czerwca 2016, 21:59
Kupiłam karnet na silownie. Chcę na początku tylko biegac a z czasem maszyny siłowe (z braku niedoświadczenia i oswojenia). Ustawiam program interwały, poziom niski ustawiony na 5,5km/h a wysoki 7,5. Biegne tak 40 min. Chciałabym się spytać czy robie dobrze, zwiększyć tempo, długość? Leje sie ze mnie jak z wodospadu a ręcznik cały mokry ;p Ogólnie prosze o porady co do bieżni
23 czerwca 2016, 22:45
Ja robiłam raz w życiu interwały na bieżni, ale miałam poziom niski jakieś 10,5 km/h, a wysoki 12,5 km/h. Dziwnie się biegało. Ręcznika nie miałam, ale tak, spociłam się. Zawsze się pocę przy bieganiu, chyba że biegnę w tempie 6:15/km.
Edytowany przez ggeisha 23 czerwca 2016, 22:47
23 czerwca 2016, 22:47
ale jakie porady? ja mam w domu bieżnię i w sumie marnie wydane pieniądze. Bieżnia w ogóle nie odwzorowuje biegania w terenie. Biegałam ponad rok na bieżni, poszłam w teren i okazało się, że nie potrafię przebiec kilometra. W Tym bardziej nie zapisałabym się na siłownię, żeby tylko biegać, strata czasu... Lepsze efekty osiągnęłam po orbitreku. A poceniem no cóż, raz się pociosz (tym bardziej latem) raz nie.
23 czerwca 2016, 23:20
Nie możesz biegać na dworze? Też się będziesz pocić, bo to jest nierozerwalnie związane z bieganiem tak jak zwiększony pobór tlenu i głośniejszy oddech, ale przynajmniej masz jakiś owiew powietrza. O szóstej, siódmej rano na dworze, zwłaszcza w lesie / parku nawet w lecie nie jest jeszcze za gorąco.
Jeśli chcesz rady, napisz najpierw jaki cel masz w tym bieganiu.
Edytowany przez strach3 23 czerwca 2016, 23:24
24 czerwca 2016, 06:40
to że się pocisz nie świadczy o efektywnym treningu według mnie wywalone pieniądze zapisać się na silke tylko po zeby biegać? Jest cciepło na dworzu możesz biegać na zewnątrz
24 czerwca 2016, 09:23
ja miałam podobnie - zapisałam się, żeby biegać. Po tygodniu samego biegania, poszłam na pierwsze zajęcia fitness i się wkręciłam :) później były już ciężary i TEŻ się cykałam :)
Może następnym razem podejdź do trenera dyżurującego, niech Ci pokaże jakieś ćwiczenia na początek. Kto pyta, nie błądzi i nie wykonuje nieprawidłowo ćwiczeń :) Jeżeli masz możliwość, przychodź rano albo wieczorem, gdy jest najmniej ludzi :) z czasem się oswoisz.
Mi w tym "męskim dziale" pomógł mój chłopak :) Teraz z rana na wolnych ciężarach jestem ja i kilku chłopa. I dopiero się uczę, dopiero w ten temat wchodzę, więc jak się domyślasz - mięśni pięknych, napompowanych nie mam, ale po prostu przychodzę i staram się dać z siebie wszystko :)
A co do tempa i potu. Jeżeli chcesz spalić tłuszcz : Więc nie pot, a tętno :)
24 czerwca 2016, 09:23
a ja tylko z doswiadcznienia powiem ,ze bieznia po porstu zmusza do danego tepa - jak sie biega w terenie to jak opadamy z sil to automatycznie sie zwalnia a bieznia jakby na to nie pozwala - jesli oczywiscie sie nie zmniejsza obciazenia tylko sie biegnie tak jak sie ustawiolo z poczatku...
Ps ja ustawilam na wolno kolo 6 a na szybko kolo 9 - ja sie po porstu dobrze czulam po takich biegach i waga ladnie spadala;) jednak bardzo mnie kolana zaczely bolec od tego... ale ja od dawana mam z nimi problem wiec po porstu sie poglebil od biegania.., jesli Tobie nic sie nie dzieje to czemu nie..,
24 czerwca 2016, 18:45
Zacznijmy od tego, z 5,5km/h to marsz - umiarkowany. Tak samo, jak strach3 polecam bieganie na zewnątrz, jest dużo przyjemniejsze. Na bieżni z kolei interwały wchodzą mi najlepiej, z tym, że trwają max 20 min z rozgrzewką i chłodzeniem. Po 20 minutach nie mam już na nic siły i tu właśnie wchodzi kwestia doboru szybkości. Wiadomo, że nie można szarżować, ale nie ma też sensu pieścić się ze sobą.