© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 czerwca 2016, 08:15
Nie obciążając W OGÓLE kręgosłupa??
Mój kręgosłup ( i generalnie kości, ale kręgosłup najbardziej) to jedna wielka porażka.
Schudłam prawie 30kg z ćwiczeniami typu Mel B, Chodakowska itp, więc ciało nie jest tak jędrne, zwłaszcza, że nigdy nie miałam nic wspólnego ze sportem (choruję od dziecka, nawet na wf nie mogłam ćwiczyć). Podobno jestem już szczupła (ludzie tak mówią, ja niestety nie do końca to widzę), ale chciałabym poprawić trochę strukturę ciała - jestem bardzo miękka, tyłek trochę obwisł, uda też jędrnością nie grzeszą. Tylko czy to w ogóle możliwe, żeby ćwiczyć siłowo, skoro nie wolno mi się przeciążać? ;p Wybieram się do ortopedy, ale nie wiem, czy uda mi się trafić na kogoś kto rozwieje moje wątpliwości.
I czy każde ciało da się ,,naprawić'' ? Czy jest szansa, że to co ,,zepsuła'' dieta już jest nie do odbudowy w moim przypadku? Mam na myśli niejędrność itd.
Aaa, i oprócz tego koszmarnego kręgosłupa mam też chyba wszystkie możliwe skrzywienia etc xD
17 czerwca 2016, 14:30
no bez jaj :)kolejność wypada zachować, najpierw zdrowie, potem dupa. Przypuszczam że ćwiczenia jakie Ci polecono są "odpowiednio siłowe" do stanu Twojego organizmu inaczej obciążenie będziesz dźwigać na surowym kręgosłupie. Przejdź się do fizjo, niech Ci to odpowiednio wyłoży.Wiem, że trzeba wzmocnić mięśnie, tylko jedyne ćwiczenia jakie mi polecano to takie ,,mało siłowe'', na macie itp, a one raczej wyglądu nie poprawią. A mnie zastanawia, czy mogę ćwiczyć typowo ,, z obciążeniem'' ;)
Choruję od xx lat i tamte ćwiczenia mam w małym palcu, spokojnie, wiadomo, ze zdrowie na 1szym miejscu ;)
A wygląd chciałabym poprawić ,, w gratisie'' :P
