- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 kwietnia 2016, 15:01
Moj trening wyglada obecnie tak:
FBW 1:
Motylki przodem i tylem
wyciskanie na maszynie siedzac do gory
wyciskanie na maszynie do przodu
siaganie drazka wyciagu gornego do klatki
wioslowanie na wyciagu siedzac
mc na prostych nogach
wioslowanie sztanga
francuskie wyciskanie na tricepsy
suwnica- wysuwanie nog do gory
bulgary bez obciazenia
wypychanie nog do tylu stojac na maszynie
FBW2
odwodzenie i przywodzenie nog siedzac
zginanie nog siedzac
prostowanie nog siedzac
suwnica prostowanie nog do gory
przysiady na maszynie
mc na prostych nogach
unoszenie tulowia w zwisie
skrety na twisterze
brzuch na maszynie ( takie klony tulowia z podciaganiem nog siedzac)
unoszenie barkow do boku
motylek przodem i tylem
cwicze jak mi sie uda co drugi dzien, przed treningiem kardio 10 minut po treningu jak mam czas to 20 minut kardio.
ma to sens tak jak wyglada?
Edytowany przez petrolgreen 5 kwietnia 2016, 15:01
13 maja 2016, 17:31
Dzieki wielkie! mam jednak pytanie do srody: cwiczenie 4 z malym drazkiem i to samo w 5 z lina ? cwiczenie 6 nie wiem za bardzo o co chodzi ;) czym moge zastapic te wykroki chodzone ? bo nie cierpie tego cwiczenia dziekuje ! dziekuje!
Co do środy - dokładnie. lina atakuje pod inny kątem. Ważny jest pełen zakres ruchu i zachowanie napięcia przez cały czas trwania ćwiczenia.
Wykroki chodzone możesz zastąpić wypadem w przód. Choć, prawdę mówiąc wykroki w wersji chodzonej są rewelacyjne. Jeśli wykroki w każdej wersji odpadają - możesz spróbować squat - press. Ewentualnie squat press potraktować jako możliwe dobicie nóg i barków, gdybyś czuła niedosyt. Swoja drogą świetne, corowe ćwiczenie.
.
13 maja 2016, 17:51
super! ja robilam do tej pory uginanie nog w wykroku na suwnicy. sprobuje tych wykrokow chodzonych, dawno nie robilam bo jakos czulam sie niepewnie, nie dosc, ze obciazenie to jeszcze rownowage trzeba trzymac i jeszcze kroki stawiac. a sroda nr 6? nie rozumiem z tym lezeniem
13 maja 2016, 18:00
super! ja robilam do tej pory uginanie nog w wykroku na suwnicy. sprobuje tych wykrokow chodzonych, dawno nie robilam bo jakos czulam sie niepewnie, nie dosc, ze obciazenie to jeszcze rownowage trzeba trzymac i jeszcze kroki stawiac. a sroda nr 6? nie rozumiem z tym lezeniem
Ja maszyny ograniczam do minimum. Wolę, żeby osoba od początku przyzwyczajała się do wolnego ciężaru. W normalnym życiu też nie masz wyznaczonego toru, prowadnicy. Nie twierdzę, też, że maszyny są złe. Są świetne, ale umiejętnie wplecione całość - wtedy stanowią dobre uzupełnienie treningu. Czujesz się niepewnie, bo to nowość dla układu nerwowo - mięśniowego. Uczysz się nowych ruchów, powstają nowe połączenia nerwowe i mózg bombardowany jest nowymi informacjami. Dlatego trening z obciążeniem( wykonywany prawidłowo ) ZAWSZE przynosi efekty w wielu płaszczyznach:)
Co do 6 w środy :
13 maja 2016, 18:50
dzieki za szybka odpowiedz! akurat tego cwiczenia nie znam... jeszcze raz dziekuje za pomoc, napisze jak bylo po treningu
13 maja 2016, 19:04
dzieki za szybka odpowiedz! akurat tego cwiczenia nie znam... jeszcze raz dziekuje za pomoc, napisze jak bylo po treningu
Powodzenia :)
Obowiązkowo napisz :) W razie czego będziemy modyfikować
14 maja 2016, 19:21
poniewaz ten tydzien jest troche pogmatwany, zrobilam dzis trening srodowy: klatka trice brzuch.
wyciskanie na klatke: oj ciezko, po 6 kg na reke, ale bedzie lepiej, juz sie tak nie boje tych ciezarow. trice calkiem niezle choc teraz musze powiedziec, ze czas najwyszzy sie nimi zajac. brzuch na lawce skosnej- ciezko bylo. dalam rade, bylo fajnie, na orbiterku polatalam jeszcze 25 minut. ciesze sie bardzo z nowego planu i poki co mam motywacje.
15 maja 2016, 12:17
poniewaz ten tydzien jest troche pogmatwany, zrobilam dzis trening srodowy: klatka trice brzuch. wyciskanie na klatke: oj ciezko, po 6 kg na reke, ale bedzie lepiej, juz sie tak nie boje tych ciezarow. trice calkiem niezle choc teraz musze powiedziec, ze czas najwyszzy sie nimi zajac. brzuch na lawce skosnej- ciezko bylo. dalam rade, bylo fajnie, na orbiterku polatalam jeszcze 25 minut. ciesze sie bardzo z nowego planu i poki co mam motywacje.
To cieszę się, że pasuje :) Zdawaj relacje na bieżąco:)
Powodzenia !