17 maja 2012, 19:53
Witam
Kupiłam sobie całkiem nie dawno rowerek treningowy.
Nie jest jakoś wypasiony i regulację ,,obciążenia" ma dość słabą.
Po jeździe 30 minutowej wyświetlacz wskazuję spalenie 340 kcal.
Powiem szczerze, że jazda nie jest zbytnio męcząca i po tych 30 minutach dopiero zaczynam się troszkę pocić.
Czy taka jazda ma sens?
Czy można zawierzyć ilości spalonych kcal jakie pokazuję wyświetlacz?
Dodam, że obciążenie można regulować jednak jest ono mało odczuwalne.
Czy jeżdżąc na takim rowerku codziennie przez godzinę można coś chudnąć i spalić tłuszcz?
Bardzo proszę o wszelkie sugestie i opinie.
Edytowany przez Keira86 17 maja 2012, 19:54
17 maja 2012, 19:54
Nie wierzyc licznikowi, male obciazenie i odpowiednie tetno.
- Dołączył: 2009-04-24
- Miasto: Góra
- Liczba postów: 7960
17 maja 2012, 20:01
ważny jest puls-minimum 120 i czas-chociaż 40 minut na małym obciążeniu. Ile na godzinę jedziesz? bo ja 30-33 km/h i po 20 minutach zaczynam być mokra
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 8533
17 maja 2012, 20:02
.morena napisał(a):
to jedź szybciej bo jesli pedalujesz tak od niechcenia to fakt - sensu taka jazda nie ma :)
nie chodzi o to aby jechac szybko ale aby tetno bylo odpowiednie.jesli ma wieksze obciazenie i jedzie wolno a tetno jest dobre powyzej 120 to jest ok i ma sens.te wszystkie kalkulatory wbudowane w maszyny sa niestety niewiarygodne- moj orbi np zawyza przynajmniej o 100 kcal za kazdym razem.Cwicze z pulsometrem gdzie ustawaisz wage plec wiek i wg tetna oblicza spalone kalorie.zwieksz troche obciazenie albo staraj sie jezdzic wiecej niz 30 optymalnie 60 .
- Dołączył: 2006-05-16
- Miasto: Biebrza
- Liczba postów: 16
17 maja 2012, 20:10
ja jeżdżę w rytm muzyki, raz bardzo szybko, potem wolniej. Specjalnie nagrałam na mp3 takie piosenki. Mocno się nie pocę ale po 40 min jestem tak zmachana... :) powodzenia!
- Dołączył: 2010-11-21
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3032
17 maja 2012, 20:28
Ja jezdze na rowerku ale nie zeby chudnąc tylko na ujędrnienie i na cellulit. Jeżdzę godzine a jak jest ładna pogoda to ide na godzine na rower w przyrodzie - jezdze juz 3 tydzien - efekty są, nogi bardziej zbite, smuklejsze:) ...
co do kalorii - nie ufałabym wyswietlaczowi;)
17 maja 2012, 20:35
Dzięki wszystkim za rady.
Nie mam niestety pomiaru pulsu.
Co do jazdy na godzinę jechałam średnio 22-25km.
Jeżdżę po 40-60 minut - akurat jak oglądam ulubiony serial - inaczej nie chciałoby mi się siedzieć i pedałować.
Teraz ma pytanie czy jak zwiększę trochę prędkość i będę dziennie jeździć po godzinie to czy uda nie staną się bardziej masywne?
Aloomka ile razy w tygodniu jeździsz i czy po za tym (po jeździe lub przed) wykonujesz jeszcze jakieś ćwiczenia?
- Dołączył: 2007-11-14
- Miasto: Legionowo
- Liczba postów: 287
17 maja 2012, 20:36
Mój pokazuje po 30 minutach spalone 500 kalorii. Nie wierzę mu. Ja jadę na odległość. Na razie zaczęłam od 10 km. dziennie (bo to dopiero początki). Potem będę zwiększać dystans.
17 maja 2012, 20:39
Ja dopiero zaczynam moją przygodę z rowerkiem treningowym, ale warto zaopatrzyć się w pulsometr ( czasami można jakiś fajny i niedrogi znaleźć w decathlonie). Bo jednak tętno jest najważniejsze jeżeli chodzi o aeroby.
- Dołączył: 2012-04-24
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 260
17 maja 2012, 22:48
u mnie pokazuje 8,5 km/h jak pedałuje bardzo szybko na najmniejszym obciazeniu, cos chyba nie tak bo pedaluje tak na maxa " jak wariat" to do 10km/hmax pokazuje