Temat: uzalezniona od biegania i cwiczen ale....

wlasnie siedze na forum i czytam rózne tematy i piszą z nie mozna biegac codziennie i cwiczyc...miesnie musza sie zregenerowac a poza tym organizm przyzyczai sie do wysilku i wolniej schudne......ale co mam zrobic? nie wyobrazam sobie dnia bez 40 min biegania i 40 min cwiczen.....troche sie boje ze fktycznie organizm sie przyzwyczai i bedzie lipa.

Jak ty to robisz? ja bym padła przy takim wysiłku codziennie? nie bolą cię nogi ani plecy?
długo juz tak ćwiczysz codziennie?
Pasek wagi
z tym przyzwyczajeniem sie organizmu do cwiczen to prawda. Sama czasami wpadam w trans i caly wolny czas ćwiczę, ale znalazlam na to sposób . Dzień, dwa poczwiczyc trochę mniej intensyniej a pozniej zaś wrócić do czestych czy dlugich cwiczeń. Bo chyba góra 2 dni możesz lżej poćwiczyć? ;D
Też bym chciała mieć takie uzależnienia... Ale skoro lubisz sobie poćwiczyć to ćwicz, w końcu ruch to zdrowie, nie sądzę żeby to mogło wpłynąć negatywnie na dietę, wręcz przeciwnie.
ja kiedys czytalem ze podczas biegania... jak sie juz porzadnie zmeczysz to wydzielaja sie endorfiny... i fakt faktem bylo napisane ze od tego mozna sie uzaleznic... :)
Jeśli nie trenujesz tych samych grup mięśni codziennie to nie ma problemu.
24-48h odpoczynku dla danej grupy mięśniowej to lepsze efekty treningu, szybsze spalanie i  kształtowanie mięśni, jeśli codziennie ćwiczysz tą samą partię to możesz 'spalić' mięśnie i na dłuższą metę doprowadzić do naderwania ścięgien.
:) cwicze tak jakis miesiac....z tygodniowa przerwa....czyli jakies 3 tygodnie.....sama nie wiem jak to sie stalo bo na początku bylo to dla mnie katorgą hehe:)
chciałabym mieć takie problemy- mnie trudno się zmusić do czegokolwiek ;)
rada, by ćwiczyć na zmianę rózne partie mięśni wydaje sie rozsądna
Pasek wagi
no wlasnie codziennie cwicze to samo z ewą chodakowską....ehhh....to moze bede jdnego dnia biegała a drugiego biegala i cwiczyla i tak na zmiane;d
zazdroszczę ;)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.