3 maja 2012, 21:43
witam drogie Vitalijki! ;)
otóż orbitrek na razie jest nie do użytku, i został mi rowerek stacjonarny, na którym sumiennie od poniedziałku ćwiczę.
codziennie ponad 10 km.
do tego rozciągam nogi, i w trakcie jazdy wymachuję rękami (żeby też górne partie ciała się nie leniwiły ;), żeby to mniej więcej wyglądało jak ćwiczenia na orbitreku.
jednak teraz pytanie. czy jeśli ćwiczę tak codziennie (bo mam motywację i siły), to mój organizm nie przyzwyczai się do ćwiczeń?
bo pewnie niedługo będę ćwiczyć tylko 3 razy w tygodniu, i może być potem gorzej, tzn organizm już nie będzie tyle kalorii spalał.
ograniczyć teraz ćwiczenia do 3 razy w tygodniu? wydaje mi się że codziennie nie powinno się ćwiczyć.
do tego mam dietę 1500 kcal.
3 maja 2012, 22:31
ale nie każdy ma czas żeby ćwiczyć dłużej. Ja jestem zadowolona jak ćwicze codziennie po pół godziny do godziny. Myślę, że to temat sporny. Każdy powinien dostosować to indywidualnie
3 maja 2012, 22:33
No tak. Nie kazdy ma czas zeby cwiczyc ale jak juz wpieprzy tabliczke czekolady czy cos innego to juz ma czas plakac przez godzine. Niech wstanie wczesniej i po problemie. Wymowki sa dobre dla leniow.
Edytowany przez zi0mus 3 maja 2012, 22:34
3 maja 2012, 22:34
zi0mus napisał(a):
No tak. Nie kazdy ma czas zeby cwiczyc ale jak juz wpieprzy tabliczke czekolady czy cos innego to juz ma czas plakac przez godzine. Niech wstanie wczesniej i po problemie.
hahaha.. ja dawno nie miałam czekolady w ustach :D to mnie nie dotyczy, a wstawać o 3rano nie mam ochoty. Wole ćwiczyć po pracy.
3 maja 2012, 22:37
Cos za cos. Chcecie ladne ciala? Trzeba sie poswiecic.
3 maja 2012, 22:41
z tym się zgodzę. Właśnie wyczytałam, że większe efekty i szybsze są wtedy jak wymęczy się całe ciało 3razy w tygodniu (ale to tak, że twoje mięśnie będą wołać o pomoc) czyli głównie na siłowni. Za to przy codziennym ćwiczeniu a lżejszym efekty będą ale mniejsze. Wybór każdego z osobna. Jak komuś się bardzo spieszy to polecam karnet na siłownie.
3 maja 2012, 22:42
mysle ze spokojnie mozesz taka rundke obskoczyc codziennie, bo to naprawde nie duzo
- Dołączył: 2012-05-02
- Miasto: Łomża
- Liczba postów: 92
3 maja 2012, 22:44
A ja mogę jedno pytanko przy okazji, jak myslicie, dobrze jest biegac codziennie,dosc wolnym tempem,czy co 2 dni? Biegam ok. 40 min,boje się, ze 3-4 razy w tyg to za malo...
3 maja 2012, 22:44
20 minut 10 km? ja w godzinę 10 km jadę ;o
nie znam się za bardzo na ćwiczeniach, dlatego pytam.
myślę że 20 km 3 razy w tygodniu będzie dobrym rozwiązaniem. przynajmniej mam taką nadzieję ;)
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 8533
3 maja 2012, 22:44
byczdrowym napisał(a):
zi0mus napisał(a):
Zacznijmy od tego, ze organizm NIE PRZYZWYCZAI sie NIGDY do codziennych cwiczen. Miesnie POTRZEBUJA odpoczynku. Zrozumcie to wkoncu!
Wszyscy o tym wiedzą, ale 10km na rowerze stacjonarnym to jest nic! Mięśnie nie potrzebują odpoczynku dwudniowego po wykonaniu takiego ćwiczenia.
wiec wlasnie ! miesnie potrzebuja odpoczynku jak dzwigasz sztange a nie jak robisz 30 min na rowerku ! prosze cie ...
3 maja 2012, 22:46
należy też zwrócić uwagę, że kobiety ćwiczą na ogół lżej niż mężczyźni. Ja nie widzę nic złego w codziennym treningu. Ale to moje zdanie. Nie jestem fachowcem