Temat: masakra

Dziewczyny wiem wiem truje dupe ale juz sama nie wiem co mam robic... przytylam ostatnio 2,5kg, okresu nie mam juz trzeci miesiac (ciaza odpada) przez co jestem opuchnieta a moj brzuch wyglada jak w 2 msc ciazy, dodatkowo mam okropne napady glodu po godzinie 18 tak jak do 18 potrafie zjesci tylko serek wiejski i delikatny obiad tak o 18 potrafie zjesc cala duza czekolade trzy jogurty i dalej mam ochote w siebie wpychac, choc czuje, ze zaraz wyjdzie mi uszami i te 'zachcianki' sa dosc jak dla mnie nietypowe bo mam ochote na slodkie po chwili na slone. Mam tego dosc bo nie jestem w stanie na siebie patrzec w lustrze widze slonia z kazdym kawalkiem czekolady coraz bardziej podupada mi samoocena potrafie wziasc tabliczke czekolady zamknac sie w lazience plakac a mimo to jesc
jesli chodzi o przykladowy dzien to:
kawa
serek wiejski
kawalek jakiegos miesa(kurczak,ligawa) z warzywami (brukselka,brokuly,kalafior)
no i kolacja staram sie ograniczyc do jogurtu z musli ale dochodza te zachcianki ...

nie wiem pisze to bo mam to juz od 2 miesiecy i caly czas tyje na co pozwolic sobie nie moge moze ktoras tez miala podobny problem i zna sposob na poradzenie sobie z tym ?
1. na razie jedz co 2 - 2.5h, śniadanie obfitsze.
2. rozdziel posiłki na 5-6. Nie musisz NIE JEŚĆ po 18., jeśli chodzisz późno spać o 20 możesz spokojnie zjeść ostatni posiłek.
3. przez cały dzień jesz jak wróbelek, to nie dziw się, że wieczorem nachodzi coś a la kompuls.
4. między posiłkami pij herbatki, wodę, po kolacji też, musisz trochę własnej chęci w to wkleić, nie da się wyjść z wieczornego obżarstwa bez choćby cienia ochoty i motywacji.

Powodzenia
Dlaczego ciąża odpada?
hmm tak ale w ciagu dnia jem malo bo nie moge w siebie nic wcisnac jesli zjem np kanapki na sniadanie to zaczyna robic mi sie niedobrze i dlatego jem malo wypijam 1,5 litra wody dziennie do tego dochodza 3-4 herbaty i 2 kawy wiec plynow jest dosc sporo. A co do motywacji i checi matko to chyba jest problem... schudlam w nie dlugim czasie dosc duzo i teraz wydaje mi sie ze w kazdej chwili moge od tak przestac jesc a juz chyba nie moge...
> Dlaczego ciąża odpada?

Zgadnij :)
teraz tak mysle bylam na diecie dr dukana i problemy zaczely sie w momencie odstawienia jej to moze miec jakis zwiazek? od razu napisze, ze odstawic diete musialam poniewaz mialam straszliwe problemy z nerkami wiec wrocic nie moge... Ciaza odpada robione byly wszystkie badania i zostala wykluczona
Dajli, a może na sam początek popracuj nad motywacją, odczekaj najgorszy moment (choć trwa on dość długo) i nie rzucaj się od razu na głęboką wodę?
Przecież nikt nie zmusi Cię, byś po 2. miesiącach kompulsów zaczęła katowac się głodówkami i ćwiczeniami.
Ja na początku walki zaczęłam jeśc ile chciałam, dochodziło nawet do 2500kcal (ale i tak była różnica, bo wcześniej szło i po5000) później stopniowo schodziłam w dół, zdarzały się częste wpadki.... a później zaczełam total walkę z kompulsami, jadłam już normalnie, coraz rzadziej zdarzały się napady, a teraz nie obżerałam się od początku stycznia :) i jest mi z tym lepiej :)
tak tylko ja schudlam dzieki glodowce przez co niestety mam problemy z psychika jakos mam tak zakodowane zeby jesc 3 posilki dziennie max, kazdy nastepny jest dla mnie kara hmm nie wiem bede jadla wieksze sniadania postaram sie przemeczyc tydzien bez slodyczy kiedys mialam podobnie jadlam bardzo duzo czekolady zmusilam sie odstawilam na tydzien i juz pozniej bylo ok wiec moze i tym razem sie uda :)
JA byłam na Dukanie miesiąc, a skutki odczuwałam jeszcze przez następne dwa. Natomiast moja znajoma,która mi ja poleciła,doskonale się w niej znalazła i stosuje ją prawie rok czasu.Ostatnio przyznała się,że od kilku miesięcy nie miesiączkuje,jednak nie mogę jej przekonać,że to mogą być skutki uboczne diety.
też nie miałam przez 3 miesiące okresu. Spowodowane jest to tym że wycieńczasz swój organizm. Może jak będziesz jeść więcej w ciągu dnia to nie będziesz mieć napadów wieczorami. Bez sensu jest to co robisz ! GŁUPOTA !

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.