Temat: turystyczne menu :D

to jak nie masz czasu to po co pytasz. skad my mamy wiedziec co masz w domu. weź co chcesz. buły pszenne to syf. amen

Nie wiem, co masz w domu...Ja bym wzięła serek wiejski, owoce, zrobioną sałatkę i ew. jakąś ciemną bułkę

Do bułek pszennych weź słoninę i czekoladę nadziewaną. Otrzymasz kompletny posiłek.

A tak serio czy przejście kilku metrów do sklepu (chyba nie mieszkasz na jakimś odludziu) to taki wysiłek ? Zajmuje Ci to kilka minut, a przynajmniej wiesz, że jest zdrowe rzeczy, a nie przetworzone świństwa. Grahamki, serki wiejskie, owoce są powszechnie dostępne i nie trzeba urządzać wędrówek w ich poszukiwaniu. Ponadto jak już napisano skąd mamy wiedzieć co masz w domu ? Przynajmniej ja zdolności paranormalnych nie mam.

Przecież masz dzisiaj cały dzień :p Idz do sklepu, polecam maślankę truskawkową czy jakiś jogurt pitny, ciemne pieczywo (żytnie !), marchewki, jabłka, banany. Coś w tym stylu

> polecam maślankę truskawkową

to morze cukru i zero wartości. naturalna lepsza

kanapki, jabłka, kefir.
ja tak zawsze biore jak jestem do 18 w szkole.

> zero wartości. naturalna lepsza

ale truskawkowa jaka dobra :p

Ja bym zrobiła sobie sałatkę i wzięła w pojemniku, kanapkę z ciemnego pieczywa z dużą ilością warzyw, twaróg z jogurtem i szczypiorkiem, do tego bułka ciemna ....

Jak weźmiesz na I śniadanie bułkę z chudą wędliną i warzywami np. z sałatą, pomidorem i ogórkiem to też nic się nie stanie.