19 stycznia 2011, 20:44
Ostatnio mam problem co jeść na kolacje. Zawsze jadłam kanapki. Na śniadanie i na kolacje też,ale teraz wiem że za dużo nie powinnam jeść pieczywa. Próbowałam jeść serek wiejski,ale mi jakoś nie smakuje. Możecie mi doradzić co mogę zjeść na kolacje niskokalorycznego, smacznego,a zarazem coś co zapokoiło by głód na długo?
19 stycznia 2011, 20:47
Twaróg chudy czy jaki tam chcesz z cebulką, szczypiorkiem no i z pare łyżeczek jogurtu naturalnego. Przepyszna kolacja :P albo jajecznica z 2 jajek z cebulką, pomidorkiem i szyneczką.
19 stycznia 2011, 20:48
wszelkie sałatki warzywne, dowolne kompozycje byle bez majonezu i ziemniaków. Poza tym zawsze może być to jogurt albo kisiel. Najważniejsze żeby nie później niż o 6 to jeść ;)
19 stycznia 2011, 20:52
a jogurt naturalny czy może być np Jogobella czy Serduszko??
19 stycznia 2011, 21:00
ma ktoś jeszcze jakieś propozycje?? proszę
19 stycznia 2011, 21:05
To znaczy jogurt naturalny jest najlepszy bo tamte psują smak jeśli chodzi Ci o te smakowe. Ale jak kto lubi oczywiście :P
możesz zjeść jeszcze sałatkę jajeczną, albo możesz zjeść rybkę w sosie własnym, jakiś omlet z czym sobie zapragniesz.
19 stycznia 2011, 21:08
a musli to chyba raczej nie? albo płatki kukurydzane? sorki,że pytam ale chcę wiedzieć jak najwięcej.
19 stycznia 2011, 21:11
No ja tam na kolację aby się zapchać jem płatki i to te nesquik i cookie cris... chociaż nie powinno się...
19 stycznia 2011, 21:16
no ale kukurydziane mają mniej kalorii,więc można je chyba jeść na kolacje.. albo kakao..
19 stycznia 2011, 21:16
no widzę,że my tutaj chyba we dwie jesteśmy. nikt jakoś nie chce czegoś poradzić :(