Temat: zaburzenia odżywiania

Od dłuższego czasu zmagam się z bulimią (początkowo chudłam, potem przestałam, a mimo to nie moge przestac..) i jakieś ok 10 miesięcy temu udało i się zapanowac nad napadami i wymiotami przez ok 3 miesiące. Byłam na diecie, wszyscy mówili, że zbyt rygorystyczna ale schudłam 13kg w 13 tygodni więc prawidłowo (z 65 do 52kg - mam 162cm). Przestało mnie ciągnąc do 'jedzenia w dużych ilościach', zjadałam normalne porcje. Myślałam, że to już koniec i że mam to za sobą ale niestety.. Napady, wymioty wróciły, a wraz z nimi kg. Niby wymiotuje, ale napady są tak duże, że nie jestem wstanie wszystkiego zwrócic. Chce znów nad tym zapanowac bo wiem, że to jedyny sposób by schudnąc ale nie potrafie. Jest tu ktoś kto z tym wygrał? Kto może coś dordzic? Nie piszcie że powinnam isc o lekarza bo nie pojde. O moim problemie wie tylko od ok roku moja przyjaciółka ale ona nie zdaje sobie sprawy na ile poważne to jest, i jak dawno wszystko się zaczeło (wszystko trwa już od ok 5 lat, pierwszy raz zwymiotowałam jakieś 3 lata temu, wcześniej stosowałam po napadach tylko środki przeczyszczające). Prosze pomóżcie mi jakoś, jakieś rady cokolwiek byle nie to żebym poszła do lekarza..Musiałam się gdzieś wygadac..

dziewczyno! ogarnij sie! nie pójdziesz bo co? a rodzice wiedzą? jeżeli wiedzą to grozi im odpowiedzialność karna za to że cie nie leczą!
sama choruje na to i ja Cie doskonale rozumiem - chcesz przestać ale nie możesz. TY POTRZEBUJESZ PSYCHIATRY!
Z bulimią się nie wygrywa. Nie ma domowych sposobów.
Jak nie zaczniesz się leczyć, to się sama ze soba męcz.
Ja chciałam z tego wyjść, więc sama poszłam do lekarza, bez wiedzy rodziców. 
Teraz jestem pełnoletnia, i wiem że bez terapii źle by się to wszystko skończyło;
Tylko lekarz bez tego ani rusz ;-(  nic nie stracisz a uzyskasz pomoc idz
Pasek wagi
mama nie wie, nawet nie podejrzewa, mam 18lat więc do lekarza mogłabym isc bez jej wiedzy ale nie potrafie się przełamac
idź do psychologa...
psycholog nic nie da, ewentulanie z nia porozmawia. prawdopodobnie dostałabyś środki antydepresyjne, no a jeżeli to już zaawansowany stan to skierowanie do psychiatryka.
dziwne ze rodzice nie wyczuli nic, to sie da wyczuc przy nachyleniu się nad sedesem, wystarczy podniesc deske i wszystko co zwymiotowalas widac.
natala111 tak się składa, że spuszczam wode
Moja Droga niestety zaba ma rację, żadnymi domowymi sposobami tego nie wyleczych, potrzebna jest Ci pomoc z zewnątrz. Musisz się wybrać do lekarza. Porozmawiaj z rodzicami, może też będę Ci wstanie jakoś pomóc, pamiętaj że to są ludzie którzy Cię kochają i na pewno Ci też pomogą.
dobrze, wiem że spuszczasz wode, ale jeżeli robisz to od dawna to znaczy że leci ci z każdym prowokowaniem coraz silniej, i tam gdzie zawiesza się zawsze zapachy do toalet nie da się spłukać wodą. wiem bo sama się dałam na tym złapać

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.