Temat: Zaprzestanie liczenia kalorii.........

Witam!

Historia mojego odchudzania jest dość długa. W telegraficznym skrócie-przez ostatni rok pracowałam nad podwyższeniem tempa metabolizmu(który osiagnac dno po głupich eksperymentach dietowych) i zdrowym,powolnym zrzucaniu wagi. Jadłam w przedzialach 1200-1600.

W tej chwili cele mam dwa-chcę schudnąć jeszcze 3 kilogramy oraz ODUCZYC SIE LICZENIA KALORII przy kazdym posiłku,poniewaz stało się to niemalze obsesją ;/

I moje pytanie brzmi; jak rozpoznać,czy "nie przeginam" z jedzeniem i nie dopusic do jojo? Czy komuś udało się to bez liczenia kalorii?. Dodam,ze lubię zdrowe jedzenie,problem zawsze stanowią porcje-potrafię naprawdę sporo wchlonąć, ;/ Dotąd jedynie dzięki kaloriom jakoś się opanowywałam..... 

Podam przykladowy jadlospis

Sn. 5 łyżek płatków owsianych,duży banan,szklanka mleka,cynamon

2 śn; kromka pumpernikla(50g)+cienki plasterk wedliny,,garsc migdałów

O; szklanka surowego makaronu razowego,2 jajka,300 gram warzyw,ketchup

P; 250 ml soku marchwiowego

K; Serek homogenizowany naturalny+łyzka kakao naturalnego+słodzik

Dziękuje Wam przepięknie za odpowiedzi-zatem diagnoza postawiona -będę liczyć "na oko" i jesc tak,bym byla najedzona ale nie przezarta ;p

Banalne w teaorii,zobaczymy jak pojdzie :)

Jeszcze raz dzięki!

ustaliłam sobie 'porcje' np. żeby się najeść do obiadu używam 35-40g makaronu,kaszy czy ryżu-suchego produktu.
ziemniaków ugotowanych 200g. mam wage kuchenną i zawsze waże przed przygotowaniem posiłków więc raczej nie pomogę oduczyć się liczenia kcal.
wyobrazcie sobie, ze ja tak na oko to licze juz 9lat, w czym przez 3lata liczylam tak dokladnie... i przez ostatnie 2lata schudlam okolo 32kg wlasnie liczac na oko
ładnie, tylko pamiętaj że sok to nie posiłek.

bo kurde jak się zacznie, to później bardzo trudno z tym skończyć!
> ładnie, tylko pamiętaj że sok to nie posiłek.bo
> kurde jak się zacznie, to później bardzo trudno z
> tym skończyć!

oj tak... sama prawda. latwo sie nauczyc trudniej oduczyc... to wszystko zostaje jakims cudem w mozgu...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.