Temat: Utrzymac wage a moze przytyc... Potrzebuje jadlospisy

Dziewczyny nawet nie wiecie jak sie ciesze, ze jestescie... nawet jak sie klucicie to was kocham, bo wybieram tylko te naprawde rozsadne porady:)

Brunetka90 dziekuje ci bardzo za jadlospis, napewno sie przyda... co prawda jestem wegetarianka, ale jem zamienniki z quorna, ktore duzo sie nie rozni ani kcal ani wartosciami wiec mysle ze bedzie ok. Na co niektore orzechy mam alergie, ale tez sobie z tym poradze... Dziekuje!!

Calineczka ja bym sie pokusila na wizyte u dietetyka.Skoro masz zaburzenia odzywiania to wiadomo,ze ciezko Ci przezwyciezyc to wszystko i normalnie zaczac jesc.A on Ci tak ulozy diete i tak przemyci do niej ''ukryte''kcl,ze nawet nie zauwazysz,ze jesz wiecej,a do tego bedzie zapewne wlasnie zdrowo...Podejrzewam,ze Twoj organizm i tak juz jest megaa zniszczony i zmeczony dieta,a dopychanie sie fastfoodami czy chipsami mu nie pomoze.Powinnas zaczac od ''prawdziwych''zrownowazonych posilkow..duzo białka,weglowodanow zlozonych,warzyw,zdrowych tluszczy,owocow suszonych i swiezych.Tym podbijaj kcl wlasnie,na II sniadanie mozesz zjesc kawalek upieczonego przez siebie ciasta np z owocami czy jakis sernik itp:) a potem pomalu wprowadzaj reszte;)..
Ja Ci kochana z calego serca polecam pamietnik malejlady(malalady)..ona je duzo ok 2000kcl..pysznych i zbilansowanych odpowiednio posilkow..mysle,ze tam znajdziesz duzo przykladow...wzoruj sie na tym,ale i tak radze udanie sie do dietetyka.Powodzenia!!!:)

Ja Ci kochana z calego serca polecam
> pamietnik malejlady(malalady)..ona je duzo ok
> 2000kcl..pysznych i zbilansowanych odpowiednio
> posilkow..mysle,ze tam znajdziesz duzo
> przykladow...wzoruj sie na tym,ale i tak radze
> udanie sie do dietetyka.Powodzenia!!!:)


przegladam forum od dawna, niedawno się zarejestrowałam. Justine Ciebie "znam" z wielu wątków i wydajesz mi się być fajną rozsądną babką, toteż zdziwiło mnie, że piszesz, iż 2000 kcal to DUŻO. Mam nadzieję, że chodziło Ci o "dużo" w kontekście tego, ile je/jadła Calineczka, a nie dużo ogólnie. Bo 2000 kcal to NORMALNIE, chyba, że na vitalii przyjęło się już za normalną dawkę <1000 kcal na diecie >.<

chiha nie nie nie,chodzilo mi ze duzo dla Calineczki;)ja wiem,ze 2000tys to norma dla kobiety;)a w przypadku Calineczki to powinna jesc chyba nawet ok 3000 zeby przytyc,ale od czegos musi zaczac;)
Ja sama jem ok 1400(na diecie),a jak sa imprezy Swieta to nawet i potrafie 3tys wciagnac w ciagu wieczora;)mam max siedzacy tryb zycia,praktycznie zero ruchu,praca tez siedzaca niestety,wiec dla mnie chyba 1800 to dzienne zapotrzebowanie nawet.Ale jesli o Calineczke chodzi to tak jak pisalam minimum 2tys

Wiecie ja jem malo a wychodzi mi okolo 1400kcal nie wiem czy zle licze czy cus... Kurcze osoby ktore maja mnie w znajomych niech popatrza na moje jadlospisy i powiedza czy jem mniej kcal czy poprostu tyle wychodzi.. A dodam ze jeszcze z kaw i z picia wychodzi mi okolo 300kcal w tym wszytkim i czy powinnam to liczyc?

Calineczka19  a metabolizm ? szybki masz ?

Wiesz sama nie wiem, niby jem okolo 1400kcal a waga sie utrzymuje, ale wiesz czasem pozwalam sobie na nie co wiecej(co prawda ostatnio w 10dni mimo jedzenia ciasta, picia alko itp spadlo okolo 400g). Martwi mnie bo czesto czuje glod, mowie naprawde nie jem wiele jako ze ilosciowo.

a moze trzeba go spowolnic ?

A dlaczego by spowalniac metabolizm?? Wiesz wydaje mi sie, ze dosyc sobie zmarnowalam organizm poprzez 18dniowa glodowke i 10dniowe odmawianie sobie plynow w lipcu 2010. Po tym troszke czasu zajelo mi dojscie do tego, aby jakos ustabilizowac wszystko, ja nie mam nic przeciwko szybkiemu metabolizmowi:)

a dlaczego odmawiałaś sobie płynów? ile teraz dziennie pijesz?