Temat: Nie za dużo?

Hej:)Mogłybyście ocenić czy to nie za dużo jak na stabilizację?
ś:jabłko/kiwi,6 łyżek musli i pół szkll.mleka 1,5%,kromka razowca z szynką plasterkiem mozarelli lifght ,papryką,kukutydzą i ketchupem
2ś:kromka jw. jogobella owocowa,2 mandarynki
o:pół woreczka kaszy grycz.,cyc kurzy,kukurydza,ketchup,ogórek konserwowy
podwiecz.:budyn gellwe,średnie jablko
k: 1 kromka z masłem,niskoslodz.dżemem i wieśniakiem  druga z masłem,wieśniakiem i makrelą

Z góry dzięki za pomoc:*
Moim zdaniem to, jak na stabilizację, jest spoko. Ale przecież zawsze możesz zjeść mniej, jak nie dasz rady wszystkiego. Przecież to jest przykładowe menu na dzień, nie zawsze chce ci się tak jeść... Jednego dnia zjadła byś więcej , innego- mniej.
ja bym zrezygnowała z tego budyniu, masła, i dżemu... to poza smakiem nie wnosi do jadłospisu nic wartościowego :) no chyba że tak sobie cenisz smak, to spoko - nie trzeba się katować :)
w stosunku do twojego wzrostu to całkiem niewiele jesz;)
jestem ponad 10 cm niższa i zjadam więcej;)
ooo dokładnie 13cm;)
Dzięki,zawsze pomożecie:))buziaki
Jak na stabilizacje to spoko, ale możesz ograniczyć trochę "słodkie" produkty typu budyń. Jasne, że możesz jeść, ale nie trzy razy dziennie :) Poza tym jak jesz kromkę chleba z dżemem to bez masła, to są tylko dodatkowe kalorie według mnie, bo bez masła też jest dobre :)

A jeśli chodzi o ilość, to mi się wydaje, że powinnaś się zastanawiać czy to nie za mało niżeli za dużo, bo to w końcu stabilizacja :-)
a ja bym tylko troche tego chleba ograniczyla :) a budyn zostawila bo przynajmniej bedziesz miala troche przyjemnosci od zycia a przeciez to stabilizacja a nie odchudzanie :)
Według mnie 4 kromki dziennie to nie jest tak dużo, ja jem tyle podczas diety, bo kocham chleb i nie mam problemów żadnych.
Ja uważam, że to za mało, jak na stabilizację.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.