Temat: Rozpoczynam dietę,kto dołączy?

Oj tam oj tam. Jak sobie weźmiesz ze dwie kostki (ale rano:)) to nic się nie stanie. Ja w weekend tez troszkę grzeszę, chociaż nie jedzeniowo a płynnie (beatyska  wiesz jak prawda?;)). Niestety tez jestem przed @ i zastanawiam się jak będę ćwiczyła. Na szczęście nie ciągnie mnie wtedy do czekolady a do porządków;) Ale czytałam, że słodycz zjedzony rano nie powinien zbytnio zaburzyć diety. W końcu nie za karę to robimy tylko dla siebie, no nie? 

to tak jak mi chce się słodyczy ale zjadłam 2 suszone morele nie daj się 

wrigley,to ja tez chetnie zamienilabym czekolade na porzadki,tylko zeby mi sie chcialo. Czasem mam taki zryw tuz przed.

A może podziób migdały :)

mb1974 - mam nadzieje,ze mi sie uda,bo juz ciemno i nie chce mi sie isc nigdzie. Zrobilam sobie kawe,moze zadziala.

Napisalam do dietetyczki na czacie ale mi nie odpisala 

A jest dostępna?

Tak zrobie wrigley. Jesli mi nie przejdzie,to chyba poczestuje sie orzechami 

Byla do 21szej

No i słusznie. 

U mnie czat z dietetyczka jest nieaktywny. Acha, a jaką masz dietetyczkę?

Dokladnie o 9tej skonczyly. Wyslalam pytania na maila,moze odpowiedza.

Kiedy jedziesz na wakacje?