Temat: Rozpoczynam dietę,kto dołączy?

Rozpoczynam dietkę,mam do zrzucenia ok 10 kg.Jak zrzucę 5 to i tak będzie dobrze.Byle na wiosnę być szczuplejsza.Rozpoczynam 26 grudnia.Czy może też ktoś w tym czasie zaczyna,razem to rażniej.
Pasek wagi

nie przepadłam trochę więcej pracy a wieczorkiem chodzę na kurs i po prostu padam 

tak wykupiłam dietkę i jestem miło zaskoczona jest smacznie szybko można przygotować i jak dla mnie sporo jedzenia gorzej z trzymaniem się godzin posiłków 

fajnie się czyta że każda jest zadowolona ze swoich postępów damy radę

Hej dziewczyny

Dołączę się do Was :) zaczynam od dzisiaj dietkę, jak na razie wszystko super :)

Pasek wagi

witaj Kadus90 - fajnie,ze dolaczylas do nas.

Pasek wagi

ja też witam! I jeszcze raz pogratuluje Mageenie, wowow!!!!!!! Ale czad!!!!! 

Pasek wagi

Witaj Kadus90 :) 

GRATULUJĘ WSZYSTKIM PIĘKNYCH WYNIKÓW !!! 

Ja ostatnio mocno zabiegana jestem ...wczoraj przyznaję się ...troszkę zboczyłam dietkowo ...ale już od rana dzisiaj bez potknięć :) zaraz wskakuję na orbiterka ...

Pasek wagi

Kochane moje! :) 

Dopisujac nie do tego juz istniejacego tematu nie spodziewalam sie,ze tyle nas tutaj bedzie. Mogalam zalozyc wlasna grupe ;)

Nie spodziewalam sie tez az takiego spadku wagi a tym bardzej takich owacji (smiech). Dziekuje Wam wszystkim jeszcze raz. To bardzo motywuje. Widze,ze Wy rowniez nie spoczywacie na laurach i ladnie wszystkie tracimy kilogramy.

Jesli chodzi o mnie,to nie do konca moge zrozumiec na czym polega moj jakby nie bylo sukces. ;) Na vitalii ustawilam sobie spadek 0.7kg/tydz obawiajac sie szybiego spadku wagi i jeszcze szybszego joja :p. Moim problemem byl do tej pory fakt,ze bardzo latwo (a wlasciwie prawie zawsze) rezygnowalam z lunchu na poczet kawy i czesto "przystawki" w postaci slodyczy.Sniadanie raczej jadlam,czesto platki na mleku i kawa na rozruch a na kolacje po pracy szybko cos na ruszt i kawa. Nie wyglada to na zdrowe zywienie. W pracy jestem znana z tego,ze "nic nie jem" a jednak kawal brzuchola mi uroslo (pot)

Paradoksalne jest to, ze kiedykolwiek sie odchudzam/lam jadlam wiecej niz normalnie a jednak waga sie zmniejszala. Oczywiscie wykluczylam slodycze. Czyzby to one byly przyczyna mojej nadwagi graniczacej z otyloscia??? Nie do konca chce mi sie w to wierzyc.

Moze ktoras z Was potrafi mi to racjonalnie wytlumaczyc...

Jeszcze raz dziekuje za wsparcie :* 

P.S. wow,co za wystapienie mi z tego wyszlo:D.

Pasek wagi

Mageena - ja ze słodyczami nie miałam nigdy problemu, więc w tej kwestii nie mogłabym Ci odpowiedzieć, ale mam przykład na teściowej, która uwielbia słodkie - głównie torty i często i gęsto wracając z pracy dogadza sobie kupując nawet po kawałku do kawki. I kiedy raz zainwestowała w Vitalię i odstawiła słodkie - chudła bardzo szybko. Ale myślę sobie i chyba nawet to sprawdziłam na sobie i mężu że cały sukces polega na tym, że nasz organizm który do tej pory dostawał jedzonko raz na jaki czas, teraz otrzymuje je regularnie i do tego jest ono odpowiednio dobrane. Te 2 czy 3 godziny pozwalają spalić wchłonięty pokarm. Nieregularne jedzenie zaburza organizm a regularne przyzwyczaja do stałego jego dostępu. Jeżeli jemy z długimi przerwami, organizm robi zapasy na krytyczne momenty i wtedy zwalnia metabolizm i odkłada co nieco. 

Dziewczynki, gratuluję wyników !

Miałam nadzieję,że jutro i ja Wam się pochwalę spadkiem bo jutro mam spotkanie z wagą ,niestety wszystko szlag trafił.Od piątku jestem chora a dzień wczorajszy i dziejszy to juz jakaś masakra.Chyba angina, gardło tak załozone ,że nie tylko jesć nie mogę ale i z przełykaniem śliny mam problem.Mam nadzieję jakoś dociągnąć do jutra i pokazać się lekarzowi .Oczywiście ani regularnych posiłków (wczoraj przez cały dzień jeden serek wiejski) ani  wody ani ćwiczeń. Leżę jak padło i faszeruję się lekami. Uważajcie na siebie po to podobno jakiś taki wirus krąży.

beatyska trzymaj się cieplutko i jak najszybciej zdrowiej!! Przyjdzie czas na chwalenie po chorobie <hug> 

mageena - piekne wystąpienie :), ja sie nie znam, ale podoba mi się, że tak Ci ładnei waga leci:)

wrigley - zainspirowałaś mnie do regularnych posiłków,pewnie nie od razu, ale bardziej będę się do tego przykładać :-)

Pasek wagi

Biedna beatyska nam sie rozchorowala (chory). Nic sie nie martw,kuruj szybciutko a potem jeszcze wszystko nadrobisz.:)

am3ba - ten facet,ktory skomentowal moj komentarz,to chyba nie zalapal,ze jestesmy na diecie vitalii prowadzonej przez dietetyczke i to ona tyle mi wyznaczyla. Poza tym,zeby schudnac,trzeba zanizyc liczbe kalorii po to aby po sukcesie, stabilizujac wage,moc dodawac kalorie systematycznie. Dodam,ze kiedys bylam u dietetyczki i tez wyznaczyla mi 1200kcal/dziennie wiec wszystko sie zgadza. Coz,najwazniejsze jest to,ze dobrze sie czuje.8)

wrigley - masz racje,tutaj jest pies pogrzebany:D.

Kadus90 - jak Ci idzie?

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.