- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 marca 2011, 17:18
2 kwietnia 2011, 20:00
2 kwietnia 2011, 20:05
2 kwietnia 2011, 20:51
Edytowany przez karochan 2 kwietnia 2011, 20:52
2 kwietnia 2011, 21:53
2 kwietnia 2011, 23:24
3 kwietnia 2011, 07:21
wielkie dzieki dziś sprobuje bo skrobi kukurydzianej niegdzie nie moge dostać:( dziwne ze tam nie idzie proszek do pieczenia
3 kwietnia 2011, 09:08
3 kwietnia 2011, 10:27
3 kwietnia 2011, 10:32
Witajcie! Balbinka nie poddawaj się! Ja całe życie zmagam sie z problemami zdrowotnymi, które sprawiają, że też mam ograniczone możliwości i tez przez to przesiaduję w domu, wiem co to znaczy, wiem, że to flustrujące, myślę, że z tego powodu dopadły mnie te zaburzenia odzywiania, człowiek "wynagradza" sobie podświadomie, to, że czuje się samotny, nieszczęśliwy itd. Takie życie. Nie chcę się tu rozpisywać o szczegółach, bo nie jestem gotowa na to, ale mysle, że wiem co czujesz!Nie poddawaj się, bo będzie jeszcze gorzej, tak jak powiedziała jedna z dziewczyn, jak zrezygnujesz teraz z dukana i przejdziesz na mż, to jestem przekonana, że za kilka dni stwierdzisz, że to też nie działa i wogóle zrezygnujesz z walki o siebie! A pamiętaj, że tu tak naprawdę wcale nie chodzi o jedzenie, problem tkwi głębiej, chodzi o uczucia, emocje! Jest takie powiedzenie" Dopóki walczysz jesteś zwyciezcą" - tak więc walcz!
Dziewczyny u mnie walka z jedzeniem trwa, jak na razie myslę, że moge być zadowolona! W nocy znów musiałam wstać do wc i moją uwage przykuło ciasto z jabłkami, miałam taką ochote zjeść, ale nałożyłam troszkę na malą lyżeczke tak prosto z blachy, potem napiłam się mleka 0,5%, zjadłam kilka łyżeczek jogurtu naturalnego i poszłam spać!
Na śniadanie miałam nalesniki dukana a do tego pokroilam w plasterki połowe małego serniczka który został mi od wczoraj i miałam jakby naleśniki z serem + kawa. Na obiad przewiduję filet z piersi kurczaka i brokuły. Jak na razie tyle, odezwę sie później! Trzymam za was kciuki a wy trzymajcie za mnie, żebym sie nie poddała!