- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 stycznia 2010, 23:36
Witajcie drogie Vitalijki, jestem na forum od niedawna, i juz sie przymierzalam kilka razy do podjecia walki z moim sadelkiem, ale jakos takos, braklo mi motywacji.
Coz, wchodze sobie 3 dni temu na wage... i SZOK!!! 6 kg od swiat!!! Pomyslalam sobie-TO OZNACZA WOJNE
Polecialam do ksiegarni, uzbroilam sie w ksiazki dr.Dukana, i postanowilam sobie, ze nie poddam sie bez walki, i ze tego lata chce zalozyc bikini
Zakładam swój wątek, żeby mieć troszeczkę miejsca wśród Was, żeby widzieć swoje osiągnięcia, żeby móc czerpać siłę z Waszych doświadczeń oraz z Waszego wsparcia, mam cichą nadzieję
Tak wiec zapraszam wszystkich chetnych do wspolnego dukania
17 marca 2010, 15:20
17 marca 2010, 15:22
17 marca 2010, 15:22
myszka rozumiem u mnie też obiad tak pózno, a klacja około 23.00
cieszę się, że Was poznałam!
17 marca 2010, 15:22
17 marca 2010, 15:23
17 marca 2010, 15:24
17 marca 2010, 15:24
17 marca 2010, 15:25
17 marca 2010, 15:27
Edytowany przez natusia78 17 marca 2010, 15:27
17 marca 2010, 15:27
natusia78 a jaki pijesz kefir?Bo ja dziś byłam w biedronce i chwyciłam kefir ale on miał więcej węgli niż białka i miał jeszcze cukry