1 listopada 2009, 17:24
Jestem upadłą PROTALKĄ, po prawie rocznych zmaganiach z moim GURU Dukanem ,złamałam przyrzeczenie dane samej sobie ,czego efektem jest 5 kg. więcej,moja wina, moja wina ,moja bardzo wielka wina.
- Dołączył: 2008-08-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 29685
14 listopada 2009, 08:23
Edytowany przez elik7 14 listopada 2009, 08:23
- Dołączył: 2008-08-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 29685
14 listopada 2009, 08:24
Aga z warzywami nie będzie tak źle
poradzisz sobie
14 listopada 2009, 09:19
> schudłam o 300g dla mnie to dużo choć daleko mi do
> Reni
Brawoooooo Elu to też przeciez sukces
- Dołączył: 2009-03-02
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 13226
14 listopada 2009, 10:35
Witajcie o poranku przedpołudniowym! Kawa już we mnie, otręby na słodko z serem homo też (wystraszyłam się ograniczenia jajecznego i odmówiłam sobie placuszków). Dziewczynki zdrowieją, ale Gabusia ząbkuje - idą jej jednocześnie górne i dolne 3 i 4 - lekka przesada - strasznie płacze i marudzi. Po mamusi ma duże zęby, więc ją boli.
Dziś znów warzywa, więc trochę urozmaicenia, a i waga wsparta toaletą będzie chętniej spadać.
Miłego dnia i gratuluję spadków.
- Dołączył: 2009-09-06
- Miasto: .
- Liczba postów: 13557
14 listopada 2009, 10:55
moja trzecia faza jakos polegla u babci przez słodycze;/
juz grzecznam od dzis na nowo, sniadanko placuszek proteinowy :)
- Dołączył: 2009-03-02
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 13226
14 listopada 2009, 10:58
Oj te babcie ze słodyczami! Wojnę toczę o znoszenie słodkości do domu - nie o czekolady, bo te jestem w stanie wydzielać, ale o cukierki i ciasteczka - same śmieci. Moje dzieci chude, ale nie chcę im psuć zębów, bo nawyk mycia po słodyczach jakoś nie zagościł w ich główkach.
- Dołączył: 2008-04-09
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 27710
14 listopada 2009, 17:28
Gdzie nie wejdzie sie na wątek proteinowy, to o jedzeniu.... witam wszystkich.....