- Dołączył: 2011-08-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 70
22 grudnia 2011, 12:55
Niestety nie mogę sie ogarnąć i zacząc dietę, liczę na magiczną datę 02.01.12. Zapraszam do zapisywania się i wspierania siebie i innych. Moim motywatorem największym jest 1. komunia w maju mojego brzdąca i 2. wakacje ze znajomymi, którzy nie widzeli mnie na żywo przez ok 5 lat. (czyli 10-12 kg temu). Chociaż do tej pory nie mogłam sie zmotywować to zastanawiam sie jak będzie w styczniu.
- Dołączył: 2011-02-19
- Miasto: Za Doliną
- Liczba postów: 6306
4 marca 2012, 16:30
A mnie już nosi na coś słodkiego , mimo tego że jadłam już dziś ptasie mleczko. Może tak piernik z mikroweli z serkiem ...
4 marca 2012, 16:37
Ja właśnie wsunęłam lody truskawkowe sorbetowe własnej roboty.
A wcześniej 2 kawałki ciacha marchewkowego.
Edytowany przez 4 marca 2012, 16:38
- Dołączył: 2011-02-19
- Miasto: Za Doliną
- Liczba postów: 6306
4 marca 2012, 16:40
To Twoje ciacho wygląda super i bardzo kusi , jeśli mówisz , że może być na 2 dni to chyba sobie je upiekę i bee podjadać w dni warzywne.
4 marca 2012, 16:43
Pewnie. Tylko pamiętaj o odciśnięciu marchewki bo podczas pieczenia puści sok i będzie za mokre a jak odciśniesz to będzie w sam raz.
Ja odcisnęłam pół takiej małej szklaneczki angielki czy jakoś tak i wypiłam, bo uwielbiam sok z marchwi. Już połowy ciasta nie ma. Reszta na jutro bo skrobi 2 łyżki.
- Dołączył: 2011-02-19
- Miasto: Za Doliną
- Liczba postów: 6306
4 marca 2012, 16:48
Ja chyba za raz pójdę robić to ciacho z mikroweli bo normalnie nie wytrzymam tak chce mi się czegoś słodkiego , uwielbiam je. A jak wystygnie to kładę na to 2-3 łyżki serka ze słodzikiem i 2 łyżkami jogurtu żeby ser nie był za suchy.
4 marca 2012, 16:54
Zrób fotkę i wstaw to może i ja skorzystam z przepisu. No i podaj przepis
- Dołączył: 2011-02-19
- Miasto: Za Doliną
- Liczba postów: 6306
4 marca 2012, 17:01
Robię z tego przepisu. Tylko jak wystygnie to juz moja inwencja twórcza daje sobie ten serek , jak mam homo to kładę homo.
http://dietadukana-roxxx.blogspot.com/2011/08/piernik-z-mikrofali.html
4 marca 2012, 17:06
wypróbuję ale już nie dziś.
- Dołączył: 2011-02-19
- Miasto: Za Doliną
- Liczba postów: 6306
4 marca 2012, 17:10
Ja jutro rano lecę do sklepu w poszukiwaniu żołądków , od razu kupie 3 kg i do zamrażalki na zapas.
4 marca 2012, 17:14
heh! No ja żołądki uwielbiam. Nawet takie ugotowane na kostce rosołowej i odcedzić i jeść jak przekąskę.