- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 kwietnia 2016, 11:28
Hej, poczytałam ostatnio o diecie oxy i mysle że to byłby dobry początek aby zacząć się raccjonalnie odżywiać. Tak wiem że można to zrobić samemu ale jakoś nie mogę sie od dwóch miesięcy zmotywować. Czy jest ktoś chętny aaby zacząć ze mną aaby było mi raźniej?
19 maja 2016, 10:55
u mnie tez raczej kiepsko. Ale trzymam sie jadłospisu
21 maja 2016, 08:31
to dla mnie dziwne, ze u was ta dietka srednio sie sprawdza. jestem od czwartku na fb i juz mi ubylo 0,7 kg :o
21 maja 2016, 10:05
no mi przez pierwsze 2 fazy ubylo prawie 2kg. I od tamtej pory. Czyli jesli się nie mylę 5tyg waga stoi w miejscu
21 maja 2016, 11:39
u mnie tez stoi. Nawet grypa żołądkowa i brak apetytu jej nie ruszyły
21 maja 2016, 21:23
wspolczuje wam bardzo.
mi zeszlo 7,4 kg lacznie, a to sporo jak na miesiac i 1,5 tyg. no nic, licze ze przyjda wam wreszcie jakies nalezyte efekty
26 maja 2016, 23:18
Hej, ja również nie rozumiem. Robiłam oxy kilka razy i nigdy nie było stojącej wagi, zawsze w dół i to niemało. Może źle dopasowana kaloryczność? Czasem warto coś zmienić, konsultowałyście się dziewczyny z dietetykiem w oxy?
27 maja 2016, 23:21
Ja jestem w trakcie siódmego tygodnia z oxy. Waga spada trochę wolniej, ale nadal spada. Te siedem tygodni dosyć szybko mi minęły, ale porównując i wagę, i wygląd, do tego samopoczucie, to aż mi się nie chce wierzyć, że taka zmiana.
Może nie powinnam się tak przechwalać, widzę, że dziewczyny tu macie problemy z tym. Różne czynniki mogą być, może już za długo dietujecie i przez to organizm się broni. Może trzeba sobie na tydzień odpuścić? Nie wiem... Jak przed rozpoczęciem bieżącej oxy, miałam małą przerwę i jadłam niespecjalnie zdrowo. Teraz po 7 tygodniach diety też czuję, że leci to trochę wolniej, ale na diecie tak jest zawsze.
28 maja 2016, 18:33
Ja niestety musiałam przerwać dietę, miałam mały wypadek i wylądowałam w szpitalu :/. Od wtorku jestem znowu na Oxy i mam nadzieję, że już nic na przeszkodzie nie stanie :P. Ja mam troszkę do zrzucenia (już leżąc w szpitalu mi kilka kg spadło), a od wtorku do dzisiejszego poranka zrzuciłam prawie kilogram. Jak pierwszy raz podchodziłam to miałam ponad 100kg, teraz już mam dwucyfrową wagę, jednak wciąż bardzo dużo do zrzucenia, więc początki mam łatwiejsze