Temat: Odchudzanie na zawołanie

Witam wszystkich chętnych. Zakładam ten wątek dla osób, które już są na tej diecie no i oczywiście dla siebie 

Na tym forum będziemy się dzielić swoimi osiągnięciami 

Pasek wagi
O rany! Piaffka pogratulować, ja do do rodzinnego wybrać się nie mogę, do okulisty idę już pięć lat, a ledwo co już widzę, jak pójdę to dna od kufli mi przepisze O reszcie nie wspomnę bo jeszcze dentysta, ginekolog, kardiolog i takie tam ale na samą myśl o lekarzu brzuch mnie boli i mi słabo

Co do diety to nici z niej, wczoraj ją przerwałam, bo mam nawrót choroby przez picie tej wody... Ledwo żyję, dzisiaj prawie zemdlałam tak mi słabo było, do tego jakiegoś uczulenia dostałam. Jeśli chodzi o zdrowie to czuję się jak 80-letnia babcia.... powrócę do diety niestety dopiero jak całkowicie wyzdrowieje i chociaż trochę się zregeneruje po chorobie i jakoś uodpornię bo inaczej to kiepsko się widzę. Mam dość, głupia jesień, ponure dni, ciemno za oknem... już mógłby być śnieg to jakoś lepiej za oknem by wyglądało.
Pasek wagi
A Ansol normalka, znowu się obijasz! Pomyśl ile byś już schudła nie obijając się tyle czasu
Pasek wagi
ehh ja tez sie obijam przyznaje sie bez bicia ...
Kiniusia masz rację, ale to obijanie wychodzi mi na zdrowie, bo nie choruję! Jak przejdzie najtrudniejszy okres jesienny, to pewnie wtedy zmobilizuję się. Tym bardziej, że narty czekają! Obecnie cieszę się, że moja figura jest lepsza, chociaż nie najlepsza!

NIESTETY o długich kozaczkach mogę na razie zapomnieć! Zmierzyłam chyba z 10 par i nic!!! Wszystkie wąskie! Tragedia! Dla kogo szyją te buty???
Kinia Ty zdechlaku idź do lekarza, bo wykończysz się nam i kto będzie nas wspierał, zachęcał i ganił? ZDROWIA!!!!!!!!!!!
A, kupiłam gazetę "Samo zdrowie" i muszę przyznać, że podoba mi się to co piszą o diecie, bo są ziemniaki!
Poza tym jest dużo innych fajnych artykułów. Polecam!
O matko... narty... coś nie mam do nich talentu, byłam dwa razy na nartach i tylko wstydu na stoku narobiłam ale przynajmniej śmiesznie było, a po tym mnie przez pół roku kość ogonowa bolała, a to już śmieszne nie było!

Ansol jak schudniesz to wejdziesz w kozaki, kiedyś też miałam z nimi problem
A faktycznie te ziemniaki to duży plus, bo ja jestem potwór ziemniaczany, chociaż muszę się przyznać, że jem dużo mniej ziemniaków odkąd zaczęła mi spadać waga na ONZ. Także plus jakiś jest.

Ze zdrowiem u mnie lepiej, ale nie najlepiej, mam wzloty i upadki, a jak widać po moim poście... JESZCZE ŻYJĘ!
Pasek wagi
Kiniusia jakże się cieszę, że zdrowiejesz i podtrzymujesz forum i mnie! Co do ziemniaków, to ja przez większość diety wcale nie jadłam, a teraz jem znacznie mniej i to jest rzeczywiście plus! Boję się tylko, że po ostatnich imprezach rozciągnął mi się żołądek, bo mogę więcej zjeść. A to może oznaczać, że ... waga może znowu szaleć! Muszę się sprężyć i przestać żreć!!!
ja podczas diet tez ziemniakow nie jem i szczerze mowiac wcale nie tesknie za nimi :)
a mam takie pytanie ... nie wiecie moze ile kcal maja herbatki slim program??
Jeżeli chodzi o bycie na diecie, to ziemniaków nie tknęłam, ale na początku trudno było. A teraz jak jem np drugie danie to o połowę mniej ziemniaczków na talerzu ląduje, a myślałam, że to nigdy nie nastąpi. Po postu człowiek się przyzwyczaił i myśli, że tego się nie zmieni bo to jego ulubione jedzonko, a tu guzik prawda O to ja się muszę oduczyć jeść chipsów, bo nadal jem ale mniej, a chciałabym jeść je sporadycznie. Muszę pokombinować i szybciej wyzdrowieć i tą dietę zaatakować, by mi się chyba przytyło, aż boję się zważyć
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.