- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 lutego 2015, 11:06
dziewczyny czy zwracacie w diecie uwagę na proporcje białka tłuszczy i węgli? Czy wtedy szybciej sie chudnij i sa lepsze efekty? jak ułożyć sobie takie menu zeby te proporcje były zachowane? Czy powinnam iść do dietetyka czy dam sobie sama radę? Prosze o wszelkie rady ;
12 lutego 2015, 11:14
Mi na oko zawsze dobrze wychodzi rozkład, intuicyjnie. Nie planuję jadłospisów z wyprzedzeniem, czasami podliczam po obiedzie i wtedy ewentualnie manipuluję kolacją. Moim zdaniem warto sprawdzić od czasu do czasu proporcje nie ze względu na chudnięcie, a zdrowie. Może się okazać, że tłuszczu tylko Ci się wydawało, że spożywasz dobrą ilość, albo węgli jest za mało i jesteś dziwnie pozbawiona energii :B różne takie.
12 lutego 2015, 11:31
Dasz sobie radę sama, jak włożysz w to minimum wysiłku.
Tak liczę - zajmuje to może 5 minut. Robię to przed kolacją, żeby ew. tym ostatnim posiłkiem uregulować czego mi brakuje.
12 lutego 2015, 11:46
Staram się liczyć.
12 lutego 2015, 12:47
nie licze. z pewnoscia jem zbyt duzo wegli, ale nie trawie bialka zwierzecego i wielu roslin ktorymi moglabym zastapic zrodlo bialka
12 lutego 2015, 12:50
Liczę. Ale wcale nie oznacza to, że siedzę wciąż i podliczam co do grama, tak jak wyżej, zazwyczaj śniadania jem podobne, wiec już nie muszę liczyć bo wiem jak wygląda rozkład, po obiedzie podliczam żeby dobić co trzeba kolacją. I po czasie, to już w sumie intuicyjnie wiem, jak to rozplanować żeby wyszło dobrze bez dokładnego liczenia.
Sama dasz radę. Może np. po całym dniu podlicz jak ci to wychodzi. Będziesz widzieć, czego za mało, czego za dużo. I następnego dnia próbuj coś zmienić. Ja tak zrobiłam - najpierw ogarnęłam swoje nawyki (że mało tłuszczu, że śniadania w sumie same węgle) a potem zaczęłam kombinować.
Edytowany przez mrruczek 12 lutego 2015, 12:53