Temat: Moje nieudane odchudzanie,może macie jakieś pomysły na schudnięcie?

No to zacznę od początku.Rok temu jak wróciłam po wakacjach każdy mówił że ostro przytyłam wtedy nie zwracałam na to aż takiej uwagi , ale też w jakiś sposób próbowałam się odchudzić.Ale bardziej zrozumiałam to dopiero teraz jak poszłam na bilans i porównywałam swoje zdj z przed roku lub dwóch.W końcu powiedziałam,że mam dość tego jak wyglądam,a jak inne dziewczyny z mojego wieku.W sumie już od dobrego roku próbuje się w jakiś sposób odchudzić, ale to mi nie wychodzi,potrzebuję jakiejś ostrej mobilizacji, myślę sobie że jak zrzucę te parę kg to bd wyglądała o wiele lepiej,nie bd się wstydziła tego że ktoś na mnie dziwnie patrzy,mam takie wrażenie że obgadują mnie za plecami.Z ponad pół roku temu spotkałam się z kolegą,którego nie widziałam z jakieś 2 miesiące i powiedział mi:''o patrze że ci opuchlizna z twarzy zeszła'' czyli jak dobrze mam rozumieć to powiedział że schudłam tak jakby z twarzy.Znalazłam ćwiczenia przez które w tydzień traci się 4 cm z nóg 2 cm z ud i 1 cm z tali, na początku w to nie wierzyłam , ale te ćwiczenia to było dla mnie za mało to dodałam jeszcze parę innych zestawów i trochę schudłam , ale potem miałam już dosyć ćwiczeń.Jak dobrze pamiętam to też zrobiłam sobie dietę Dukana , ale całości nie wytrzymałam i jak to już jest przytrafił mi się efekt jojo.Zaczęłam więcej jeść i się przez całe wakacje nie odchudzałam,bo wiadomo że się przez wakacje nie chce np.bo ciepło,bo chcesz się iść z innymi spotkać, bo musisz posprzątać dużo można , by było szukać wymówek.Od września już sobie mówię że wezmę się za siebie i schudnę.Na początku września pochodziłam z 6/7 razy w ciągu 3 tygodni na basen, potem nie miałam na to czasu.Zaczęłam przygodę z Ewą Chodakowską,ale te jej treningi po tygodniu się znudziły,znalazłam te ćwiczenia, które ćwiczyłam na samym początku + dodałam do tego 3 l wody dziennie i starałam się jeść 5 mniejszych posiłków,no ale jak to ja nie wytrzymałam i znowu zaczęłam więcej jeść, tak samo jak i słodycze.Chcę schudnąć 10 kg, nie mam takiego czegoś że te 10 kg chcę schudnąć w miesiąc.Nie chcę mieć efektu jojo.Hm..Powiedzmy że chce to zrobić w przeciągu 2,5/3 miesięcy.Tylko potrzebuje 3 rzeczy, w których mam nadzieję, że mi pomożecie, jak będziecie potrzebowali mojej pomocy też postaram się w jakiś sposób pomóc.No to pierwszą rzeczą jest mobilizacja,bardzo jej potrzebuję.Drugą jest dieta,bardziej mi chodzi o to żebyście powiedziały mi co mogę jeść, a czego nie za bardzo.No i ostatnią trzecią rzeczą są ćwiczenia,bo jak będę ćwiczyła cały czas to samo to mi się szybko znudzi i znowu będzie to samo, że sobie odpuszczę.A i ostatnia prośba,znacie może jakieś domowe wspomagacze do odchudzania?

A ile ważysz , jaki masz wzrost ?

10 kilo w 3 miesiące i nie chcesz efektu jojo :D ? Ja co prawda schudłam 10 kilo ( od tego czasu trochę przybrałam) w przeciągu 4 miesięcy, ale nie polecam. Paznokcie roztrojone, słabe, włosy leciały garściami! Serio, mogłam z głowy wyciągnąć garść włosów, bez żadnego oporu!. Wiecznie podkrążone oczy, trochę się poruszałam i mi słabo się robiło, do tego problemy z żołądkiem ( ciągle coś w nim bulgotało, i to tak po chamsku głośno)

Nie dziwię się, że się zniechęcasz, jak sobie takie wymogi stawiasz! Postaw na odchudzanie, po prostu odchudzanie, bez norm. Ciesz się z każdego zrzuconego kilograma, a nie dołuj, że tak mało. Z takim podejściem to w łeb sobie prędzej idzie strzelić.

I powodzenia życzę ;)

Pasek wagi

Ważę 64 przy wzroście 162 

Ile masz lat?Nie baw się w diety bo rozwalisz metabolizm i będzie tylko gorzej.Za kilka lat spuchniesz do 80kg.Odżywiaj się zdrowo.Spaceruj.Co jest zdrowe łatwo znajdziesz na internecie.

Pasek wagi

impala. napisał(a):

Ile masz lat?Nie baw się w diety bo rozwalisz metabolizm i będzie tylko gorzej.Za kilka lat spuchniesz do 80kg.Odżywiaj się zdrowo.Spaceruj.Co jest zdrowe łatwo znajdziesz na internecie.
Właśnie, w jakim jesteś wieku? Jeśli jesteś nastolatką, to nie ma za bardzo sensu się odchudzać, kiedy nie masz nadwagi - żyj zdrowo i trzymaj tę wagę. 

Historyczka1993 napisał(a):

10 kilo w 3 miesiące i nie chcesz efektu jojo :D ? Ja co prawda schudłam 10 kilo ( od tego czasu trochę przybrałam) w przeciągu 4 miesięcy, ale nie polecam. Paznokcie roztrojone, słabe, włosy leciały garściami! Serio, mogłam z głowy wyciągnąć garść włosów, bez żadnego oporu!. Wiecznie podkrążone oczy, trochę się poruszałam i mi słabo się robiło, do tego problemy z żołądkiem ( ciągle coś w nim bulgotało, i to tak po chamsku głośno)Nie dziwię się, że się zniechęcasz, jak sobie takie wymogi stawiasz! Postaw na odchudzanie, po prostu odchudzanie, bez norm. Ciesz się z każdego zrzuconego kilograma, a nie dołuj, że tak mało. Z takim podejściem to w łeb sobie prędzej idzie strzelić.I powodzenia życzę ;)
Przecież idzie tyle schudnąć zdrowo, wychodzi raptem nieco ponad 0,8kg tygodniowo.

Sfaxy007 napisał(a):

impala. napisał(a):

Ile masz lat?Nie baw się w diety bo rozwalisz metabolizm i będzie tylko gorzej.Za kilka lat spuchniesz do 80kg.Odżywiaj się zdrowo.Spaceruj.Co jest zdrowe łatwo znajdziesz na internecie.
Właśnie, w jakim jesteś wieku? Jeśli jesteś nastolatką, to nie ma za bardzo sensu się odchudzać, kiedy nie masz nadwagi - żyj zdrowo i trzymaj tę wagę. 

Historyczka1993 napisał(a):

10 kilo w 3 miesiące i nie chcesz efektu jojo :D ? Ja co prawda schudłam 10 kilo ( od tego czasu trochę przybrałam) w przeciągu 4 miesięcy, ale nie polecam. Paznokcie roztrojone, słabe, włosy leciały garściami! Serio, mogłam z głowy wyciągnąć garść włosów, bez żadnego oporu!. Wiecznie podkrążone oczy, trochę się poruszałam i mi słabo się robiło, do tego problemy z żołądkiem ( ciągle coś w nim bulgotało, i to tak po chamsku głośno)Nie dziwię się, że się zniechęcasz, jak sobie takie wymogi stawiasz! Postaw na odchudzanie, po prostu odchudzanie, bez norm. Ciesz się z każdego zrzuconego kilograma, a nie dołuj, że tak mało. Z takim podejściem to w łeb sobie prędzej idzie strzelić.I powodzenia życzę ;)
Przecież idzie tyle schudnąć zdrowo, wychodzi raptem nieco ponad 0,8kg tygodniowo.

A myślisz, że ja "zdrowo" się nie odchudzałam. Zwykłe mniej żreć, plus żreć zdrowiej, no i dużo ćwiczyłam. Wolałabym tyle schudnąć w dużo dłuższym czasie, a bez takich problemów. 

Pasek wagi

kilogram tygodniowo, to mogą chudnąć grubasy, oznacza bowiem ok 1000 kcal dziennie deficytu. Na tej zasadzie 0.8 kg to 800 kcal na minusie, czyli 1200-1300 kcal. Kaloryczność poniżej ppm.

a znacie jakieś dobre ćwiczenia ?

Ja polecam ćwiczenia z Cassey Ho. Na mnie podziałały rewelacyjnie. Ale nie na schudnięcie tylko na modelowanie sylwetki. Ważyłam i ważę tyle samo ale różnica w wyglądzie jest spora - zeszły mi boczki, wysmuklała talia, i wszyscy wokół podziwiali mnie, że tak ładnie schudłam ;) Efekty widać po miesiącu ćwiczeń, ale warto się poświęcić. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.