Temat: porażka wczasowa

przed wakacjami odchudzalam się i ladnie chudlam. Od soboty jestem na wczasach i jem tylko na miescie bo nie ma kuchni w ośrodku i musimy jeść w knajpach. Wpadły też gofry z nutella i lody. Za to dużo chodzimy prawie caly dzień na nogach i biegamy dodatkowo. Czuje się fatalnie ze sobie odpuściłam i nic mnie nie tłumaczy. Od dzis juz nie jem lodów ani gofrów ale dalej będziemy stołować sie na miescie. Jestem zla na siebie

a w czym mamy ci pomoc? 

A co jest zlego w jedzeniu na miescie? Od ciebie przeciez zalezy co wybierzesz, nie musisz jesc frytek i hamburgerow, mozesz zamowic rybe z surowka, grillowanego kurczaka z warzywami, mlode ziemniaczki bez smietany... Jedzenie to jedzenie, sam fakt bycia na miescie nie czyni go bardziej kalorycznym czy gorszym :)

kikizafryki napisał(a):

a w czym mamy ci pomoc? 

a czy ona prosi o pomoc? chciał się wygadać. MOim zdaniem na wczasach nie powinno sie być na diecie. Raz w roku i sobie odpuszczać gofr, lody i inne? nie....:)

Daj spokój !! Masz wakacje , nie przejmuj się :)) 

zamawiaj takie dania, które nie tuczą zbytnio. Duzo sałatek, surówek. Będzie dobrze. Nie myśl ciągle o tym, bo masz wakacje i masz się relaksować, a nie rozkminiać ile i czego zjadłaś.
Pasek wagi

Wyluzuj.... Jezeli nie wpierniczasz 5 gofrow dziennie tylko 1 to przeciez normalne na wakacjach...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.