© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 sierpnia 2014, 11:37
Nie powinnam sie chyba nad sobą uzalać, bo wszystko co robię, robię świadomie, ale.......
Odchudzam się ciągle, z diety w dietę, jak schudnę, rzucam się na jedzenie jak oszalała. Normalnie chyba mam coś z głową, bo normalny człowiek się tak nie zachowuje. Na początku lipca schudłam parę kg i wyjechałam na urlop. A tam, zamiast trzymać dietę, ja rzuciłam sie na wszystko to co było zakazane, ciastka czekolady i lody jadłam tonami, popijałam to oczywiście dużą iloscią piwa. Masakra. Zdawałam sobie sprawe że brzuch mi rośnie, ale jadłam, jadłam i obiecywałam sobie że jak przyjade do domu wskoczę na odpowiednie tory. Dziś juz prawie mija miesiąc jak przyjechalam z urlopu, a ja ciągle jem i nie moge przestać. Widzę że już przytyłam i kiepsko zaczynam wygladać, ale cholera nadal jem, obiecujac sobie ze od jutra zacznę się odchudzać. I tak też było wczoraj, zaczęłam dzień od jagodzianki, a po tym to już poleciało, ciastka, lody, świeży chleb z masełkiem, piwo, obiad i tysiąć innych przekasek, bo przecież jutro już dietuję.
Dziś wstałam, niewyspana, no bo prawie do pólnocy coś jadłam, z podkrążonymi oczami i opuchniętym ciałem. Czuję się okropnie zle, fizycznie i psychicznie patrząc na swój wydęty brzuch. A przecież pamietam jak sie dobrze lekko mozna czuć będąc na diecie.
Jestem normalnie idiotycznie beznadziejna, na szczeście dziś nie jem, i postanowiłam jakoś tak dietetycznie już.
Zobaczymy.....
Wy tez tam macie???
14 sierpnia 2014, 11:41
zuza ja tak mialam, zaczne jutro ale to jest bezsensu zdrowe jedzenie naprawde jest mega smaczne. Moja siostra bardzo lubi zdrowa zywnosc i gdy tylko sprobuje jej posilku jest tak mega smaczny i zdrowy az przyjemnie sie go wcina a wtedy mam wyrzuty sumienia ze ja opycham sie ciastkami i hamburgerami nie warto :) po prostu musisz polubic zdrowe jedzenie, szukaj przepisow bo wiesz odchuidzanie zaczyna sie w glowie musisz chciec i odrobine energi poswiecic na to zeby jednak sie z tym uporac i poukladac to sobie
14 sierpnia 2014, 11:43
Nie, ja tam nie mam, im dłużej jestem na diecie z tym większym dystansem podchodzę do jedzenia takich tuczących rzeczy, nie mam ochoty nawet na to jak sobie przypomnę ile czasu i energii zajmuje utrata wagi :)
14 sierpnia 2014, 11:51
Ja mam identycznie. I czasem przekroczę dawkę kaloryczna i myśle jak ja mam pójść spać głodna. Wiec myśle jutro zjem mniej i biore coś mega kalorycznego bo mysle jak juz mam jeść mniej to się najem coś dobrego. A jak przychodzi nastepny dzien to mam podobnie aż wreszcie myślę, że moja dieta przestała być dietą 
14 sierpnia 2014, 11:59
Widać nie tylko ja tak mam. Najgorsze jest to że ja wiem jak to fajnie jest wstać rano, czuć sie lekko i fajne wygladać w ciuchach i uwierzcie mi że to jak wygladam ma dla mnie na prawdę duże znaczenie, ale z drugiej strony jedzenie daje mi tyle szczęscia. A z drugiej strony, strasznie sie wstydzę jak przytyję i wyskoczą mi te straszne fałdy po bokach i jak w nic sie nie moge już zmieścić....
K...... mać zabieram sie od dziś ostro za dietę, przynajmniej takie są moje założenia, bo normalnie w depresję jakąś wpadnę :)
14 sierpnia 2014, 12:03
zaczynać dietę w długi weekend to chyba niezbyt dobry pomysł;)
15 sierpnia 2014, 09:03
Ja mam tak samo, jak tylko 1 kg schudnę - zaraz przybieam 2 :/ od zeszłorocznej wiosny przybyło mi ich już prawie 10, a dalej nie mogę się opamiętać. I nawet jak bywały takie dobre okresy, że np przez 2 miesiące nie ruszałam niezdrowego jedzenia to i tak czułam, że robie to bo muszę i strasznie się męczyłam. Jestem chyba niereformowalna, więc wybacz, ale nic sensownego nie doradzę ;)
19 sierpnia 2014, 12:39
chyba 90% osób ktore sa na diecie tak ma, problem w tym ze sie jest na diecie a nie ze sie zmienia nawyki zywieniowe. tez tak mialam jak Ty dopoki nie zaczelam ogladac programow "wiem co jem" od tamtej pory nawet jak mam atak jedzeniowego szalu pierwsze co robie to czytam etykiete, a tam samo E E E i E wcale nie zdrowe i tak na prawde po zjedzeniu tego moze przez minute czlowiek jest szczesliwy a pozniej przychodzi uczucie mega ciezkosci, zmeczenia i oczywiscie czlowiek sie doluje, jesli juz czujesz ze "musisz bo sie udusisz" ;P sprobuj cos sama sobie przyrzadzic zebys wiedziala ze jest to jaknajmniej przetworzone czyli zdrowsze :) bo jest roznica czy sie napchasz dodatkowym 1000 kcal pelnym tluszczow i chemi czy 1000 kcal zdrowej zywnosci a nieraz rownie smacznej :)
