Temat: Wieeeelki kryzys :((

Hej:( od tygodnia jem co popadnie nie mam pojecia co sie ze mna dzieje ehh.jak wy sb radzice w takich chwilach?
tylko ze ja cwicze i wgl dzis na orbiterku i przysiady wczoraj bieganie ale do tego sie obzeram;00nie wiem czemu tak jest ://///jeszcze na dodatek mam okres to juz wgl;(

Silna wola ! :)
Przewaznie mysle o tym ile przez to przytyje i ze na nowo bede musiala to zrzucic i znajduje sobie jakies zajecie zeby zapomniec o jedzeniu 

Pasek wagi

Rozpisz sobie na kartce dzień wcześniej szczegółowo co i mniej więcej o której będziesz jeść (zdrowo, w jakimś rozsądnym przedziale kalorii - bo jak zejdziesz poniżej zapotrzebowania to masz odpowiedź dlaczego potem rzucasz się na słodycze i inne jedzenie), noś kartkę przy sobie, jak masz ochotę coś z poza niej zjeść sobie wyjmij i popatrz czy warto psuć sobie tak sensowny dzień :) Spróbuj zanim zjesz sobie powiedzieć, że zjesz dopiero jak wypijesz np. dwie szklanki wody czy herbatę - możliwe że zanim wypijesz czy zaparzysz Ci się włączy autorefleksja, że nie potrzebujesz tego jeść. Albo zrób sobie rano dzbanek zielonego soku, zapycha trochę, kalorii ma mało, zdrowy jest i sięgaj po niego w kryzysowych sytuacjach. No i unikaj cukru, jedzenie cukru napędza ochotę na cukier. Plus przepatrz jadłospis pod kątem tego, czy nie masz za dużo węgli i takich napadów właśnie po nich, i pod kątem indeksu. Też czy masz wystarczająco błonnika. Jakieś emocjonalne tło? - jesz jak się zdenerwujesz albo nudzisz? Chyba tyle mi do głowy przychodzi :)

hmm.chyba jak tak jem to czuje taka wygodwe ze nie musze nic wymyslac poprostu siegam i jem eh

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.