- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 lipca 2014, 23:03
redukujesz kalorie z 1200?
na prawde żal mi Cie bo nie umiesz czytać :)
29 lipca 2014, 23:06
oby tylko autorka nie brala z ciebie przykladu, bo nie dosc, ze niedouczona to przemadrzala jak cholera, bo troche schudla.... tak, tak, my wszyskie jestesmy zakompleksione, dziwne tylko, ze ja jem wiecej, cwicze mniej i nie mam zastojow
wiesz jak to mowia " pride comes before the fall":D
aniusiaczek, zmienilabym lekarza, chyba, ze wierzysz mu bezgranicznie bez uzywania wlasnego zdrowego rozsadku:D
29 lipca 2014, 23:06
Owszem, nie jesteś jedyną osobą, po której "jadę". Przy czym nie jesteś też jedyną osobą, która ma bezsensowną dietę, chce jeść poniżej zapotrzebowania i sprawdzić na sobie skutki, grając przy tym w rosyjską ruletkę i obstawiając czy wypadną zaburzenia hormonalne, czy może jednak tylko zaburzenia metabolizmu. Nigdy nie powinno się jeść poniżej swojego zapotrzebowania, bo organizm zaczyna autodestrukcję. Ale w sumie racja, zapewne i ja i wszyscy lekarze, którzy tak twierdzą jesteśmy w błędzie, w dodatku zaślepiają nas kompleksy i zazdrość. Rozgryzłaś mnie
pozdrawiam :).
29 lipca 2014, 23:07
ja lubię :). po godzinie ćwiczeń nie czuję się zmęczona. przez te 2h spalam jakieś 500 kcal bo nie jest to trening mega intensywny a raczej modelowanie brzucha pośladków plus godzina na hula hop ;). no ale przy 1200 raczej 2h nie wytrzymam więc będzie trzeba trochę miej, redukować i jedno i drugie. dla mnie idiotyzm to leżenie cały dzień na łóżku, obżeranie się i dziwienie ,,dlaczego wciąż tyję'' , później fota na vitali ,,na ile kg wyglądam'' na zdjęciu wieloryb i opinie typu,, jest super, pod tym ciałkiem kryje się super sylwetka'' proszę to jest idiotyzm ;)- lepsza gorzka prawda niż słodkie kłamstwo ;)
tak wlasnie napisalas, wynika z tego, ze redukujesz z 1200kcal....naucz sie pisac w takim razie, jesli nie to mialas na mysli
29 lipca 2014, 23:10
ja tez pozdrawiam :D i rezygnuje z daszej bezsensownej dyskusji
29 lipca 2014, 23:11
oby tylko autorka nie brala z ciebie przykladu, bo nie dosc, ze niedouczona to przemadrzala jak cholera, bo troche schudla.... tak, tak, my wszyskie jestesmy zakompleksione, dziwne tylko, ze ja jem wiecej, cwicze mniej i nie mam zastojow wiesz jak to mowia " pride comes before the fall":Daniusiaczek, zmienilabym lekarza, chyba, ze wierzysz mu bezgranicznie bez uzywania wlasnego zdrowego rozsadku:D
tak wierze mu :). jeśli nie masz zastojów to gratuluję Ci :). a co do tego że jestem przemądrzała to tak, bronie swoich racji bo źle na tym nie wychodzę :). poza tym zanim zaczniecie mnie krytykować i wymyślać że redukuje z 1200 to przeczytajcie co pisałam, bo sory ale to bezpodstawne co piszecie :). zresztą wielu ludzi ćwiczy dłużej i jest na diecie 1500 więc sory skąd to oburzenie z Waszej strony?:)
29 lipca 2014, 23:13
tak wlasnie napisalas, wynika z tego, ze redukujesz z 1200kcal....naucz sie pisac w takim razie, jesli nie to mialas na myslija lubię :). po godzinie ćwiczeń nie czuję się zmęczona. przez te 2h spalam jakieś 500 kcal bo nie jest to trening mega intensywny a raczej modelowanie brzucha pośladków plus godzina na hula hop ;). no ale przy 1200 raczej 2h nie wytrzymam więc będzie trzeba trochę miej, redukować i jedno i drugie. dla mnie idiotyzm to leżenie cały dzień na łóżku, obżeranie się i dziwienie ,,dlaczego wciąż tyję'' , później fota na vitali ,,na ile kg wyglądam'' na zdjęciu wieloryb i opinie typu,, jest super, pod tym ciałkiem kryje się super sylwetka'' proszę to jest idiotyzm ;)- lepsza gorzka prawda niż słodkie kłamstwo ;)
zdanie wyrwane z kontekstu. pisałam że zredukuje z 1500( w poprzednim komentarzu) do 1200 jeśli w ciągu tyg waga mi nie ruszy i przy tym zmniejsze ilość ćwiczeń :). czytaj jak człowiek.
Edytowany przez anusiaczek63 29 lipca 2014, 23:14
29 lipca 2014, 23:13
Pewnie dlatego ze do tych 1200 wpieprzasz slodycze a bedziesz sie odchudzac do konca zycia bo tluszczyk tu tluszczyk tam.
29 lipca 2014, 23:16
Pewnie dlatego ze do tych 1200 wpieprzasz slodycze a bedziesz sie odchudzac do konca zycia bo tluszczyk tu tluszczyk tam.
mówisz o sobie rozumiem? leżysz i się zapychasz? nie słodyczy nie jem już od jakiegoś czasu :). czasem się zdarzy ciastko-jak normalny człowiek. nie muszę rezygnować ze wszystkiego żeby schudnąć, po prostu jem mądrzej( bez zapychaczy) i zdrowiej :).