Temat: Ile wam zostało do końca walki z odchudzaniem?

Cel miałam 60kg osiągnęłam go, ale apetyt rośnie w miarę jedzenia:D Zmieniłam cel na 57, ale bez parcia :) Mam 172cm, więc wg wskaźnika BMI miałabym niedowagę, ale co na to poradzę, że lubię chudość :D

jeszcze 2 schudłam po ciazy z 72 do 57 ;) chce miec 55 :) zajeło mi to 8 miesiecy 

Ech...ja też. Z tym, że ja musiałabym pewnie ważyć z 40 kg, by wyglądać filigranowo. Dlatego niestety mogę co najwyżej aspirować do wysportowanej, przysadzistej sylwetki. 

17 kilogramów

ciężko powiedzieć myślę,że koło 5kg ale póki co jakoś mi się nie chce  co prawda ćwiczę i jem zdrowo ale nie jestem na minusie, może za jakiś czas się zbiorę w sobie bo generalnie i tak czuję się już dobrze 

pewnie przebije wszystkich - 18 kg ;p.... ehhh

13-16 kg :/ strasznie długa droga przede mną. Chociaż w sumie to zależy jak będę wyglądać. Jak wiadomo mięśnie ważą więcej, więc wolę zamiast 65-68 kg ważyć 75, ale wyglądać zdrowo, sportowo a nie szczuplej, ale z otłuszczonym, galaretowatym ciałem.

2-3 kg, ale dla mnie to jest "syzyfowa praca". Na razie waga nie rośnie, ale też nie spada. Tracę motywację, jest mi przykro, bo nie chcę się czuć źle w swoim ciele. Czuję się nieatrakcyjnie. Jestem niska i widać każdy dodatkowy kg. Przytyłam 3 kg, a obwody poszalały. W samum udzie więcej o 2 cm. 

coraz  wiecej bo przez chorobe zmiast chudnac tyje.

W obcenej sytuacji ok. 24kg