- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 lipca 2014, 00:35
Hej Dziewczyny!
Jezeli moje powitanie urazilo jakiegokolwiek mezczyzne, to bardzo przepraszam, ale zuwazylam, iz zdecydowanie przewaza tutaj plec piekna, tak tez mam nadzieje, ze moja generalizacja zostania mi wybaczona.
Ostatni raz odchudzalam sie kilka miesiecy temu, zrzucilam kilka kilo i znowu wrocilam do starych nawykow. Nadmienie tutaj rowniez, ze przechodzilam przez wszystkie mozliwe diety jakie mozna znalezc, za kazdym razem sie poddawalam i znowu zaczynalam obzerac sie jak prosie. Zauwazylam pewna zmiane u siebie w zeszlym tygodniu i stwierdzilam, ze tak wcale nie musi to wygladac i byc moze znowu podejde do diety, a tym razem sie uda.
Juz wiele razy mialam podobne myslenie, jednak tym razem bylo to cos innego. Od razu zabookowalam dlugi weekend w gorach nastawiona na aktywny wypoczynek, co wczesniej nie mialoby racji bytu. Jednak prawdziwym wyznacznikiem zmiany myslenia bylo u mnie to, ze dzisiaj, po raz pierwszy w zyciu, przelamalam sie i poszlam na silownie!!! :-) :-) :-)
Zawsze sie obawialam, ze ludzie dziwnie beda na mnie patrzec, ze sie osmiesze, ze nie ebde wiedziala co robic, ze zrobie z siebie totalnego debila. Nie do konca wiedzialam co robic, wiec wybralam rowerek i orbitrek i tez nie cwiczylam pelnej godziny, ale to juz jakis postep, prawda? W tej silowni oferuja konsultacje z trenerem, wiec jutro po pracy znowu ide i umowie sie z trenerka by mi doradzila jak cwiczyc, w jakiej kolejnosci i jak dlugo.
Wiem, ze dla wielu z Was to pewnie zaden sukces, ale dla mnie jest to tak wielki krok i po raz pierwszy w zyciu czuje sie z siebie dumna :) Przy mojej wadze imasie kompleksow nagle odkrylam w sobie pewne nowe poklady energii oraz swoise zadowolenie z siebie.
Mam zamiar nawet kupic stroj kapielowy i podczas wakacji w gorach korzystac z basenu, jaki oferuje mi hotel. Nie wiem jeszcze czy odwaze sie w nim pokazac, ale na pewno sprobuje :)
Bardzo duzo mi dalo czytanie tego forum, wiec dziekuje Wam wszystkim. Co prawda umieszczam to w kategorii porazek, poniewaz jeszcze sukces nie zostal osiagniety, a porazek na koncie mam zdecydowanie wiecej.
Dzieki dziewczyny za wirtualne wsparcie, bez Was bym tego nie dokonala :-)
21 lipca 2014, 07:53
i to jest dobry tor myślenia.trzeba pokonywac te małe przeszkody,by moc uczynic wielki krok w walce o siebie.w stroj sie pakuj i wskakuj do baseny bez mysli czy masz mniej czy wiecej.i na silowni daj czadu;)
21 lipca 2014, 09:06
Witaj, ja też od tygodnia znowu wzięłam się za siebie, po wielu próbach i kilku efektach jojo ale teraz też czuję, że tym razem to zupełnie coś innego. Kupiłam sobie stacjonarny rower poziomy i kijki. Ćwiczę regularnie co drugi dzień po dwie godziny tzn. 1 godzina rano i jedna wieczorem ( nie wiem czy dobrze ) ale pomimo tego, że waga stoi w miejscu - to szybko mi ubywa centymetrów szczególnie na brzuchu, jestem taka nakręcona, że jeździłabym codziennie ale słyszałam, że lepiej, co drugi dzień. ( Oczywiście, przestałam się też obżerać i stram się jeść z głową i zdrowo). Tobie życzę powodzenia i zapraszam do wspólnego ćwiczenia i wspierania się w tym nawzajem. Daj znać, co Ci powiedział trener na siłowni i jakie wskazówki dał, jak ćwiczyć
21 lipca 2014, 15:18
Dzieki wielkie laski :) Bardzo doceniam!
Kasia, trzymam mocno kciuki za Ciebie i dam Ci znac co trener mi powiedzial. Zazdorszcze determinacji, ja nie dawalam rady na sprzecie w domu. Zazwyczaj wchodzilam na kilka minut i schodzilam, bo mi sie nudzilo, wiec wielkie brawa!
Co do diety, to wlasnie stwierdzilam, ze bez szalenstw. Zaczelam jesc sniadania, nie ejsm slodyczy, smazonego, jasnego pieczywa i po 21 (chodze okolo 2 w nocy spac i dlatego taka godzina).
Mam nadzieje, ze nam sie uda! Chetnie bede wymieniac sie doswiadczeniami :)
24 lipca 2014, 23:57
Kasiu, dodałam wpis w swoim pamiętniku, który jest dostępny dla wszystkich z dokłądnym opisem spotkania z trenerem. Serdeczenie zapraszam, ponieważ (z racji, iż jestem tu nowa) nie wiem, czy to nie byłby spam kopiowanie tego również tutaj.