- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 lipca 2014, 20:38
Witam. Od 4 dni jem wszystko co znajdę, kanapki, chipsy, czekolady, czekoladki, tosty, naleśniki, biszkopty w nieokreślonych ilościach. Z moich 61 kg. zrobiło się...no właśnie niewiem bo boje sie wejsc na wagę. Liczę na ok 67 kg
Moje pytanie brzmi: czy rzeczywiście w ciągu 4-5 dni jedzenia wszystkiego można przytyć 6 kg
(dodam, że to moje objadanie zaczęło się od rodzinnej tragedii, a nie od mojego "widzi mi się" chociaż to nie jest także dobra wymówka)
11 lipca 2014, 20:41
może być tyle więcej, ale to resztki pokarmu w jelitach i woda, jak przestaniesz tak jeść to połowa z tego sama szybko spadnie
11 lipca 2014, 20:41
Lepiej zaprzestań bo będzie 76 a szkoda
11 lipca 2014, 20:41
tak 100kg przytyjesz ;p 1kg to 7000kcal, oblicz sobie ile miałaś nadwyżki, ale przede wszystkim PRZESTAŃ PANIKOWAĆ! :)
11 lipca 2014, 21:01
Odpowiedź brzmi: nie. Na pewno czujesz się teraz ociężałą z powodu nagromadzonej w organizmie wody.
Bardziej niepokojące jest to, że było to emocjonalne jedzenie, jak rozumiem w odpowiedzi na stres...
11 lipca 2014, 21:21
ja odpowiadam, ze tak. znaczy ja tylko potrafiłam zjeść, ze tyle tyłam w takim czasie...
11 lipca 2014, 21:48
Spokojnie, ja potrafiłam jeść kiedyś 5 dni pod rząd od 6000 kalorii do nawet 8000 i po takich wybrykach tyłam maks. 2 kg, co schodziło w ciągu tygodnia, a bywało tak, że mój organizm uznawał taką ilość za odpowiednią i nie tyłam w ogóle, więc przestań panikować
11 lipca 2014, 22:43
zastoj tego w jelitach plus woda moze sie uzbierac nawet 3 kg po week wiem o po sobie zalezy od organizmu ale to jest zastoj nagromadzonych posilkow